W autobusie ZKM ściśnięci jak sardynki

- To droga przez mękę - przyznają wprost. Mimo zakupu nowych autobusów sytuacja na porannej linii wcale się nie poprawiła. - Najgorzej jest na linii 1, której to autobus na przystanek w Durowie podjeżdża około godziny 7.22.

To jest jego już kolejny przystanek na trasie. Autobus zabiera głównie młodzież, która jedzie do szkół na godzinę 8. Jest on przepełniony. Nie raz trzeba stać wręcz na schodach prowadzących do wnętrza pojazdu, gdyż w środku nie ma już miejsca. A o miejscu siedzącym to można wręcz zapomnieć.

Dlaczego nikt nic z tym nie robi? Kierowcy przecież widzą, że ta sytuacja się powtarza bardzo często. Nikt nie reaguje - przyznaje jedna z wągrowczanek.
O wyjaśnienie całej sytuacji zwróciliśmy się do prezesa Zakładu Komunikacji Miejskiej w Wągrowcu Michała Nowaka, którego to autobusy kursują na wspomnianej trasie.

- Postaramy się rozwiązać ten problem. Niestety, przepełnienie występuje także na innych liniach szczególnie tych porannych, którymi to więcej osób jedzie do szkół czy pracy. Problem wynika także z faktu, że jeden z naszych większych autobusów w tej chwili jest w remoncie - przyznaje szef ZKM.

Wągrowiecki Zakład Komunikacj Miejskiej w tym roku kupił cztery nowe autobusy marki mercedes. Na ich zakup przeznaczono ponad 2 miliony złotych. Jednak są to niewielkie pojazdy, które na porannych liniach szybko się zapełniają.