W niedzielę wybierzemy włodarzy trzech gmin. Kto obejmie władzę w Wągrowcu, Skokach i Mieścisku?

Gołańcz - Mieczysław Durski, Wapno - Maciej Kędzierski, Damasławek - Cyprian Wieczorek, gmina Wągrowiec - Przemysław Majchrzak.

To osoby, które pokierują gminami w najbliższych pięciu latach. W mieście Wągrowiec, Skokach i Mieścisku odpowiedź na pytanie kto stanie za sterami gmin poznamy w niedzielę, 4 listopada, po godzinie 21.

Przed nami druga tura wyborów samorządowych. Odbywają się one w gminach, w których żaden z kandydatów nie uzyskał ponad 50 procent wszystkich głosów. Najbliższy przekroczenia 50 procent spośród wszystkich kandydatów walczących o fotel włodarza w gminach, w których czeka nas druga tura był Przemysław Renn w gminie Mieścisko. Oddało na niego swój głos 1340 mieszkańców gminy. Dało mu to 46,37 procent wszystkich oddanych głosów. Przemysław Renn startuje z własnego komitetu wyborczego. Posiada wykształcenie wyższe. Ma 31 lat.

Jego rywalem w drugiej turze wyborów będzie startujący także z własnego komitetu wyborczego - Leszek Bodus. Także ma wykształcenie wyższe. Jest starszy od rywala. Ma 44 lata.

46,04 procent głosów to natomiast wynik Tadeusza Kłosa walczącego o fotel burmistrza Skoków. 68-letni burmistrz walczy o kolejną reelekcję. Wynik z 21 października nie zagwarantował mu jednak szybkiej wygranej. W Skokach także odbędzie się druga tura wyborów. Rywalem Kłosa będzie Grzegorz Owczarzak, aktualnie radny powiatowy, i szef PO w powiecie. W pierwszej turze wyborów swój głos oddało na niego 28,72 procent wyborców.

Najbardziej wyrównany wynik w pierwszej turze uzyskali natomiast kandydaci, którzy zmierzą się w dogrywce w Wągrowcu. Tu czeka nas pojedynek Jarosława Berendta i Krzysztofa Poszwy. W pierwszej turze wyborów więcej wągrowczan swój głos oddało na Berendta. Uzyskał on 3845 głosy co dało mu poparcie na poziomie 34,89 procent. 31,88 procent to natomiast wynik jego rywala w drugiej turze - urzędującego burmistrza Wągrowca Krzysztofa Poszwy. Swój głos oddało na niego 3513 mieszkańców miasta. Jak będzie 4 listopada? Czy liderzy utrzymają swoją przewagę? Czy może jednak w ostatnich dniach to kandydaci, którzy wcześniej cieszyli się mniejszym poparcie teraz przekonali do siebie większą liczbę wyborców?

Odpowiedzi na te pytania poznamy w niedzielę po godzinie 21., kiedy to zamknięte zostaną lokale wyborcze i nastąpi najpierw liczenie, a następnie publikacja wyników.

Podobnie jak w pierwszej turze wyborów, będziemy głosowali w tych samych lokalach wyborczych. Także, podobnie jak wówczas, będą one czynne od godziny 7. do 21. Aby oddać głos należy mieć przy sobie dokument potwierdzający tożsamość np. dowód osobisty. Na karcie do głosowania tym razem znajdziemy jednak tylko dwa nazwiska. W kratce przy nazwisku kandydata, którego chcemy poprzeć, podobnie jak w pierwszej turze, stawiamy znak „X”, czyli krzyżujące się minimum dwie linie w wyznaczonym polu do oddania głosu.