Wągrowczanin zagrał w nowej części Pitbulla u boku Marcina Dorocińskiego. Seasns już dziś w Wągrowcu

Dziś na ekranie kina MDK będzie można zobaczyć najnowszą wersję filmu Pitbull, pt. „Pitbull. Ostatni pies”. Co ciekawe, produkcja ta ma także wągrowiecki aspekt. Na ekranie zobaczymy bowiem wągrowczanina. W filmie zagrał Karo Ishkhanyan z Wągrowca. - Wcieliłem się w jednego z gangsterów z Czeczeni - wyjaśnia mężczyzna.

Jak przyznaje, informacja o propozycji zagrania w filmie była dla niego zaskoczeniem. - Lubiłem wcześniejsze części Pitbulla. Oglądałem je. Dlatego początkowo myślałem, że to żart kiedy złożono mi propozycję zagrania w nowej części. Jak się okazało, agencja poszukująca aktorów do filmu znalazła mój profil na facebooku. Mój wygląd - jestem Ormianinem, postura pasuje do jednej z postaci - wspomina Karo.

Wągrowczanin postanowił przystać na propozycję i spróbować swoich sił przed kamerą. - To był mój absolutny debiut, którego nawet się nie spodziewałem - przyznaje.

Jak zdradza, sceny, w których zagrał, były kręcone na terenie jednej z willi pod Warszawą. - Widziałem już najnowszego Pitbulla. Okazało się, że było to willa należąca do jednego z głównych bohaterów filmu, jednego z gangsterów. Graną przeze mnie postać można zobaczyć w końcówce filmu, kiedy to do willi przyjeżdża grupka czeczeńskich gangsterów - wyjaśnia wągrowczanin. Jak nam opowiada, jego postać została postrzelona przez jednego z interweniujących policjantów. - Przy upadaniu przydały się zdolności ze sportów walki, które trenowałem. Upadek musiał wyglądać dokładnie tak jak życzył sobie tego reżyser - przyznaje. Jak wyjaśnia na planie filmowym miał okazję spotkać wielu znanych aktorów. Wśród nich między innymi grającego główną rolę w filmie Marcina Dorocińskiego. Aktor na wągrowczaninie zrobił bardzo dobre wrażenie. Na planie mieli okazję chwilę porozmawiać.

Na co dzień wągrowiecki aktor prowadzi własny sklep. Nie kryje, że bardzo ceni sobie także aktywność fizyczną. Poza sportami walki ćwiczy także w siłowni.

- Lubię także grać na pianinie czy w szachy - zdradza wągrowczanin. Swój występ w filmie mężczyzna traktuje jako przygodę i miłą odskocznię od codzienności.

- Film zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie. Jest bardzo rzeczywisty, nie ma „amarykańskiego przerysowania” jakie można było zobaczyć w części reżyserowanej przez Patryka Vegę - przyznaje wągrowczanin.

Reżyserem najnowszej wersji Pitbulla jest Władysław Pasikowski. - Staję na planie „Pitbulla 3” jak przed największym wyzwaniem w życiu. Przyjdzie mi się bowiem zmierzyć nie tylko z gigantycznym sukcesem finansowym poprzednich dwóch części, ale także z legendą i doskonałością serialu sprzed 12 lat. Zostawiony sam sobie pewnie bym się nie podjął, ale szczęśliwie wspierają mnie producent wspomnianych blockbusterów Emil Stępień i gwiazdorzy kultowego serialu: Marcin Dorociński, Krzysztof Stroiński, Rafał Mohr i Jadwiga Jankowska-Cieślak. Nasz film nie będzie to jednak prosty miks artystycznego serialu sprzed lat i kasowych filmów z zeszłego roku, ponieważ… zmienił się reżyser i scenarzysta. Próbuję nakręcić sensacyjny film tak, jak potrafię najlepiej zrobić to ja. Nie imituję stylu mojego znakomitego poprzednika. Może stąd tytuł filmu „Pitbull. Ostatni pies”. Niby gatunkowo pitbull, ale w szerszym znaczeniu jednak pies. Będzie więc dużo starego, ale też więcej nowości. Najbardziej oczekuję występu Doroty Rabczewskiej znanej Państwu bardziej jako Doda, i nowej muzyki, z którą pierwszy raz będę miał do czynienia. A o czym jest film? Jak zwykle o twardej przyjaźni, zasadach, tyrani złych ludzi i oczywiście o miłości - przyznał na fanpagu filmu Władysław Pasikowski.

Co z tego wyszło? Można przekonać się wybierając do kina.

Seanse w Wągrowcu:
23.03 - 18., 20.30
24.03 - 18., 20.30
25.03 - 20.15
26.03 - 18.15, 20.45
27.03 - 18., 20.30
28.03 - 18., 20.30
29.03 - 18., 20.30
2.04 - 18.
3.04 - 18., 20.30
4.04 - 18., 20.30

ZOBACZ FILM - Marcin Dorociński o filmie „Pitbull. Ostatni pies”: To ładna klamra, seria zapoczątkowana przez Patryka Vegę jest kończona przez Władysława Pasikowskiego

Źródło:Agencja TVN/x-news