Wągrowiec. O przeżywaniu świąt w trudnym czasie pandemii koronawirusa mówi ksiądz Tomasz Kruszelnicki z Wągrowca
Jak w tym roku będzie wyglądała sama Pasterka? Czy trzeba w niej uczestniczyć? Wielu z nas nie wyobraża sobie dn. 24 grudnia Wigilii Bożego Narodzenia bez tradycyjnej pasterki. Niestety i tutaj musimy dostosować się do obecnej sytuacji związanej z narzuconymi limitami wiernych w kościołach. W wielu parafia ks. proboszczowie organizują nie tylko jedną tradycyjną Pasterkę o północy, ale dwie, a nawet trzy, jak np. w parafii św. Wojciecha w Wągrowcu. Dając w ten sposób możliwość uczestniczenia większej liczbie parafian. Co roku na Pasterce gromadziły się tłumy wiernych, dlatego by uniknąć takiej sytuacji, a także zamykania przed kimś drzwi do kościoła, wyjątkowo w tym roku poprosiłem parafian o zadeklarowanie wcześniejsze w Kancelarii Parafialnej swojej obecności na którejś z Pasterek. Tak jak myślałem, już pierwszego dnia wszystkie trzy Msze św. Pasterskie zostały zapełnione. Liczymy na powiększenie limitu na nadchodzące Święta i wtedy zaprosimy więcej wiernych, jednak na dziś, parafianie którzy nie zmieścili się w wyznaczonym limicie, pozostają w domu łącząc się duchowo ze swoją wspólnotą parafialną.