Wągrowieccy harcerze mają za sobą 100 lat historii [ARCHIWALNE ZDJĘCIA ZHP]

W lesie pod Wągrowcem przy grobowcu Keglów odbyły się uroczystości związane z setną rocznicą powstania wągrowieckiego hufca.

- Miejsce to nie jest przypadkowe. Jest ono ściśle związane z historią harcerstwa na Ziemi Wągrowieckiej. To właśnie w tym miejscu, po wybuchu drugiej wojny światowej, Feliks Tylman zebrał zaufanych sobie harcerzy z Wągrowca. Tu złożyli przysięgę na wierność harcerstwu, wierność ojczyźnie, rozpoczęli działalność konspiracyjną w okupowanym wówczas Wągrowcu - wspomina harcmistrz Krzysztof Wojtaszek, komendant hufca Wągrowiec. Podczas sobotniego spotkania nie zabrakło wyróżnień. Z rąk aktualnego komendanta okolicznościowe wyróżnienia otrzymali żyjący byli komendanci hufca: Krystian Jabłkowski, Mateusz Krakowiak, Lidia Drzewiecka, Maciej Sawicki, Janusz Sieroń, Wojciech Moszyński, Jerzy Mianowski i Franciszek Witucki. Aktualnie w skład hufca Wągrowiec wchodzi 11 drużyn, które zrzeszają ponad 150 harcerzy.

- Nasze uroczystości z okazji 100-lecia nie ograniczają się tylko do jednego wydarzenia. Te będą miały miejsce zarówno w tym jak i przyszłym roku. W kwietniu przyszłego roku czeka nas duża ogólnochorągwiana impreza. W maju planujemy uroczystości podsumowujące nasz jubileusz. Te będą zarówno w tym jak i w przyszłym roku, gdyż rok 1918 jaki 1919 to ważne lata dla historii harcerstwa w Wągrowcu.

Harcerstwo, drużyny tworzyły się stopniowo z innych organizacji działających na naszej Ziemi już w 1918 roku. A rok później powstały pierwsze struktury - wyjaśnia Wojtaszek i zaraz dodaje: - Drużyny powstawały np. na bazie kół „Sokoła” czy drużyn skautowych, które działały u nas jeszcze pod zaborem pruskim. Przekształcanie następowało jednak stopniowo. Początkowo powstawały pojedyncze drużyny, które dopiero z czasem zaczęły tworzyć jedną organizację. Od samego początku harcerze angażowali się w działania patriotyczne, niepodległościowe. W Wągrowcu zajmowali się między innymi pilnowaniem transportów kolejowych, które przychodziły do miasta w czasie Powstania Wielkopolskiego - wyjaśnia komendant hufca. Jak wspomina, w okresie międzywojennym funkcjonowały dwa hufce. - Był podział na hufiec żeński i męski. Męski zrzeszał sześć drużyn, w tym jedną żeglarską - opowiada Wojtaszek. Wybuch drugiej wojny światowej spowodował przejście harcerzy do działalności konspiracyjnej. - W Wągrowcu, co prawda nie mieliśmy akcji z bronią w ręku, harcerze prowadzili jednak inne działania patriotyczne, wywiadowcze - wyjaśnia. Po zakończeniu zmagań wojennych wągrowieckie harcerstwo zaczęło znów działać oficjalnie, odbudowywać się pod kierownictwem Franciszka Grajkowskiego, aktualnego patrona hufca.

- Oficjalna przerwa w działalności nastąpiła kilka lat po wojnie kiedy to powstała Organizacja Harcerska Związku Młodzieży Polskiej. Wielu harcerzy mimo to działało, spotykało się nadal. W 1956 roku władze państwowe na nowo wznowiły funkcjonowanie harcerstwa - wspomina Wojtaszek.

W latach PRL organizacja rozwijała się już bardzo prężnie. Wągrowieccy harcerze posiadali wówczas własną stanicę w Zdbicach, do której co roku przyjeżdżały setki młodzieży. Po chwilowych problemach w latach 90. XX wieku aktualnie ZHP Wągrowiec znów ma się dobrze.