Wągrowiecki szpital cały czas nie ma szefa OIOM-u. Żaden anestezjolog nie chce pracować każdego dnia w placówce.

Szpital ewentualnego szefa oddziału poszukuje już nie tylko w Wielkopolsce, ale i innych województwach.

Na niczym spełzły także rozmowy z anestezjologami, którzy aktualnie dyżurują w wągrowieckiej placówce. Jak przyznaje Skrzycka, żaden nie zdecydował się na objęcie stanowiska i pracę od poniedziałku do piątku w godzinach od 7 do 15 w naszym szpitalu.

Jak przekonuje jednak dyrektor Skrzycka, szpital posiada obsadę anestezjologiczną w ramach dyżurów. Zapewnia też, że cały czas w placówce jest anestezjolog. W godzinach od 7 do 15 jest ich dwóch, więc mogą odbywać się planowane operacje, oraz jest zabezpieczenie oddziału anestezjologii i intensywnej terapii. Jak wylicza dyrektor do spraw medycznych, w marcu w szpitalu w Wągrowcu dyżuruje dziewięciu różnych lekarzy. Nie ma jednak takiego, który każdego dnia byłby w naszym szpitalu.

Zdaniem Skrzyckiej problem ze znalezieniem anestezjologa, który pokierowałby oddziałem dotyczy nie tylko szpitala w Wągrowcu, ale wielu na terenie całego kraju. Czy ostatecznie uda się rozwiązać problem? Będziemy na bieżąco informować.

Wągrowiecki szpital cały czas nie ma szefa OIOM-u. Żaden anestezjolog nie chce pracować każdego dnia w placówce.