Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wpadł, bo nie miał kasku ochronnego! Okazało się, że na sumieniu ma coś więcej. Motorowerzysta złapany w Gołańczy!

OPRAC.:
Alicja Tylkowska
Alicja Tylkowska
Polska Press
Mieszkaniec Jarocina został zatrzymany przez gołanieckich policjantów. To była rutynowa kontrola, ponieważ kierowca motoroweru jechał bez kasku ochronnego, ale okazało się, że jest on poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Jarocinie.

W minioną środę, 7 czerwca, mężczyzna jadący na motorowerze, został zatrzymany przez policjantów z Gołańczy w powiecie wągrowieckim, ponieważ popełnił wykroczenie drogowe, poruszając się bez kasku ochronnego. Podczas zatrzymania kierowca zeskoczył z pojazdu i zaczął uciekać na piechotę.

Jednak został złapany!

Mężczyzna dobiegł do gołanieckiego Rynku i tam policjanci złapali go i obezwładnili. Wyjaśnienia uciekiniera były dość rozmyte - ucieczkę tłumaczył tym, że się wystraszył, gdyż był pod wpływem alkoholu. Na posterunku dokonano badania alkomatem, a we krwi kierowcy wykryto 0,26 promila, co stanowi kolejne wykroczenie.

Jechał bez jakichkolwiek dokumentów!

Nie dość, że mieszkaniec Jarocina nie posiadał żadnych dokumentów, które określałyby jego tożsamość, to jeszcze oszukał podając swoje dane - policja je zweryfikowała. I to okazuje się.. następnym wykroczeniem. Tak przewiduje bowiem Kodeks Postępowania w Sprawach o Wykroczenie.

Teraz zaczyna się prawdziwa sensacja!

Widząc, że nie jest dobrze, kierujący podał prawdziwe dane. Zatrzymany przez funkcjonariuszy mężczyzna, to pochodzący z Jarocina 37-latek, który ...był poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Jarocinie celem odbycia kary 2 lat i 4 miesięcy pozbawienia wolności, a także 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności na podstawie postanowienia Sądu Rejonowego w Krośnie Odrzańskim. Poszukiwany był również przez prokuratury w Pile, Środzie Wielkopolskiej i kilka jednostek Policji.

Można byłoby powiedzieć, że to koniec historii...

37-latek, jak potwierdzili gołanieccy policjanci, ma dodatkowo aktywny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. I to już jest przestępstwo z art. 244 Kodeksu Karnego, które podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

Co dalej z 37-latkiem?

Mężczyznę doprowadzono do Komendy Powiatowej Policji w Wągrowcu, a dalej został przekazany wydziałowi konwojowemu. Tu rola wągrowieckiej policji się kończy. Postępowanie w sprawie kierowania na zakazie będzie prowadzone oddzielnie.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wagrowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto