3 z 6
Poprzednie
Następne
Wspomnienia z dzieciństwa. Jacy byliśmy przed laty - opowiadają mieszkańcy powiatu
ROBERT KOTECKI: Dzieciakiem to ja byłem zaliczanym do aniołów. Ponieważ byłem pierwszym dzieckiem w rodzince w pokoleniu moich rodziców i wujów, pierwszym wnukiem czyli tak zwanym rodzynkiem. Miło wspominam dzieciństwo. Pamiętam jak moja mama, pracując w ZOZ w Wągrowcu zabierała mnie na dzień dziecka organizowany przez szpital. O ile mnie pamięć nie zawodzi, odbywał się w końcu lat 80. i początku 90. w pobliskim Kobylcu. Co roku na nie czekałem. Była to wtedy duża impreza, na której biegaliśmy, uczestniczyliśmy w różnych konkursach, za które dostawaliśmy nagrody w postaci gum balonowych do żucia, słodyczy, oranżady w folii ze słomką oraz przyborów biurowych typu linijka czy ołówek. Lubię wracać do tych wspomnień.