Jednym z najprostszych rozwiązań jest nadanie nazwy pochodzącej od nazwiska lub imienia szefa. Tak właśnie przyjęły się w Wągrowcu m.in. sklep „Nikiel”, fotostudio „Rybicka”, piekarnia „Magdziarz”, sklep mięsny „Bystry” oraz lodziarnie „Willisch”. W tych przypadkach nazwisko stało się nazwą i to bardzo popularną w małej społeczności. Od nazwiska pochodzi także nazwa firmy ochroniarskiej „Bond guard Security”. Jej szef Artur Bondar pobawił się przy jej tworzeniu słowami. Nazwa nie ma być tylko kojarzona z jego nazwiskiem, ale także z Agentem Bondem.
Zaledwie tydzień temu przy al. Jana Pawła II w Wągrowcu otwarty został lumpeks „U Żiwaniego”. Nazwa może na początku jest trudna do wymówienia, ale klienci, którzy ją zrozumieją, szybko ją zapamiętają. - „U Żiwaniego” pochodzi od słowa „używanego”. Nie każdy klient na początku rozumie tę grę słów. Kiedy zakładałam sklep i szukałam nazwy, chciałam właśnie takiej kreatywnej. Z pomocą przyszła mi moja córka, która wpadła na ten pomysł. Nazwa się nam podoba - powiedziała nam szefowa lumpeksu Izabella Karczewska.
Niegdyś w Wągrowcu działał także lumpeks o nazwie „Kop-ciuszek”. Bo w takim miejscu faktycznie trzeba się do ciuszków „dokopać”. A kiedy się je już odkopie, można znaleźć prawdziwe „Perełki”. Sklep z odzieżą używaną o takiej nazwie również znajdziemy w Wąg-rowcu (mieści się przy al. Jana Pawła II).
O pomysł na ciekawą nazwę dla interesu zapytaliśmy także w sklepie odzieżowym „Velvare” przy wągrowieckim Rynku. - Nazwa ta pochodzi z języka norwesko- szwedzkiego i oznacza, w zależności od tłumaczenia, „dobrze wybrane”, „wygodne”, „komfortowe”, „dobrane”. Dlaczego akurat taka nazwa dla sklepu? A dlatego że przez jakiś czas sama mieszkałam w Norwegii - zdradza właścicielka butiku Sylwia Wawrocka.
A skąd wzięła się nazwa działającej od 9 lat przy wągrowieckim Rynku pizzerii „TANZO”? - Przede wszystkim nie chcieliśmy, by nazwa kojarzyła się z Włochami, bo nie jesteśmy włoską pizzerią. Miała być krótka, łatwa do wymówienia i miało się ją czytać tak samo, jak się pisze. Pobawiliśmy się w „słowotwórstwo” i tak powstało „TANZO”. Sama nazwa niczego nie oznacza, ale przyjęła się wśród klientów - opowiada szefowa Paulina Wełnic.
Prostotą, a zarazem kreatywnością wykazali się szefowie restauracji „Reja no1”. Knajpa ta mieści się przy ulicy Reja o numerze 1 (angielski skrót od słowa „numer” to właśnie „no”).
Lecznicze okłady. Kiedy ciepły, a kiedy zimny? VIDEO:
Źródło: DDTVN-x-news
Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?