Dworzec Letni - niewielki budynek przy ul. Dworcowej - to szczególne miejsce na mapie Poznania. Obiekt wybudowano jeszcze pod zaborami, specjalnie dla cesarza Wilhelma II. To tam pod koniec grudnia 1918 r. wysiadł Ignacy Jan Paderewski, a jego przyjazd do Poznania przyczynił się do wybuchu powstania wielkopolskiego.
- Później to był przede wszystkim dworzec, z którego odjeżdżały pociągi do letniskowych miejscowości - mówi Ryszard Zieliński, prezes Klubu Dyskusyjnego im. Ignacego Paderewskiego. Później dworzec odchodził w zapomnienie, zaczął niszczeć. Do niedawna straszył przechodniów powybijanymi szybami. Został jednak odnowiony i prawdopodobnie będą z niego korzystać Koleje Wielkopolskie - nowy przewoźnik utworzony przez samorząd, który ma wozić podróżnych na trasach z Poznania do Wągrowca i Wolsztyna, a od grudnia także do Gniezna.
- Prowadzimy rozmowy z Kolejami Wielkopolskimi. To w tej chwili najbardziej prawdopodobna opcja - potwierdza Grzegorz Tomaszewski, wicedyrektor PKP Nieruchomości w Poznaniu. Na dworcu być może powstanie poczekalnia i informacja. Na kasy raczej miejsca nie będzie, ale można postawić biletomaty.
Przy Dworcu Letnim jest też długi, 300-metrowy peron oznaczony jako 4b. Prawdopodobnie stamtąd odjeżdżałyby pociągi Kolei Wielkopolskich do Wągrowca i Gniezna. A być może także do Wolsztyna.
Warto dodać, że Dworzec Letni będzie położony dość blisko nowego dworca. Od strony Kaponiery będzie zaś przystanek PST. Dlatego lokalizacja wydaje się korzystna i wygodna dla pasażerów. A informacje o odjazdach z Dworca Letniego byłyby też wyświetlane w hali Dworca Głównego.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?