Złodziej ze szpitala ciągle wolny

Na wolności cały czas przebywa złodziej, który dokonał kradzieży w wągrowieckim szpitalu. Jak się okazuje, zginęły dokumenty, teczka z tabletem, pieniądze... Do zdarzenia, co ciekawe, doszło ponad rok temu! Policja, której nie udało się rozwikłać zagadki, dopiero teraz zdecydowała się nagłośnić sprawę, opublikować wizerunek mężczyzny, który zdaniem funkcjonariuszy może mieć coś wspólnego z kradzieżą.

- Policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Wągrowcu prowadzą czynności w związku z kradzieżą do jakiej doszło 28 maja 2015 w budynku wągrowieckiego szpitala. Na zabezpieczonym zapisie z monitoringu widnieje wizerunek wchodzącego do budynku mężczyzny, który może mieć związek z prowadzoną sprawą. Policja prosi osoby rozpoznające mężczyznę o kontakt bezpośrednio do sekretariatu Wydziału Kryminalnego 067 26 81 270 lub pod numerem tel. 997 - apeluje Dominik Zieliński z wągrowieckiej komendy policji w lakonicznym komunikacie umieszczonym na jej stronie internetowej.

Jak udało się nam dowiedzieć, do kradzieży doszło na terenie oddziału ginekologicznopołożniczego. Policja, która z jednej strony prosi o pomoc, gdyż od roku nie rozwiązała do końca zagadki, z drugiej niechętnie odpowiada na dodatkowe pytania w tej sprawie.

Czy wreszcie uda się złapać złodzieja? Czy rzeczywiście mężczyzna, którego wizerunek opublikowała policja ma coś wspólnego z kradzieżą? Na jakiej podstawie go wytypowano? Te pytania pozostają bez jednoznacznej odpowiedzi.