Przed wągrowieckim sądem cały czas toczy się proces, w którym na ławie oskarżonych zasiada znany piłkarz wągrowieckiej Nielby, Bartosz W. Szczypiornista, który jest podstawowym zawodnikiem klubu z Wągrowca, a nawet ociera się o reprezentację Polski, oskarżony jest o udział w bójce.
Sprawa swój początek ma miejsce jeszcze w minionym roku. Wówczas to przed jednym z wągrowieckich pubów miała wywiązać się bójka pomiędzy szóstką mężczyzn: Tomaszem S., Marcinem G., Maciejem K. Michałem K., Danielem L. oraz właśnie Bartoszem W.
Doszło do poważnych obrażeń. Tomasz S. trafił do szpitala. - Doznał obrażeń wymagających pobytu w szpitalu powyżej siedmiu dni - wyjaśnia sędzia Jacek Bytner, zastępca prezesa Sądu Rejonowego w Wągrowcu.
Ciosy, które spowodowały, że Tomasz S. znalazł się w szpitalu, miał zadać właśnie Bartosz W. Tak wynika z ustaleń prokuratury rejonowej we Wrześni, która zajmuje się sprawą zamiast wągrowieckiej, a to z racji faktu, że w rodzinie W. są osoby pracujące w wągrowieckiej komendzie policji.
- Jestem niewinny. To ja jestem ofiarą, gdyż zostałem napadnięty przez piątkę mężczyzn - wyjaśnia oskarżony.
Co ważne, zarzuty poza Bartoszem W. usłyszeli także pozostali mężczyźni. - O bójce mówimy w sytuacji, gdy każda z osób w niej biorąca, jednocześnie atakuje i broni się, zawierające poważny ładunek przemocy, stwarzający niebezpieczeństwo utraty życia człowieka lub wystąpienia ciężkiego, bądź średniego uszczerbku na zdrowiu - wyjaśnia sędzia.
Czytaj więcej w Tygodniku Wągrowieckim
Tomasz Bajerski po meczu Abramczyk Polonia Bydgoszcz - Orzeł Łódź
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?