T o był dla mnie wyrok. Lekarze pocieszali. Mówili, że gdybym dłużej z tym zwlekał, to mogłoby dojść do przerzutów i byłoby ze mną o wiele gorzej - tak moment kiedy dowiedział się, że ma raka opisuje w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” Alosza Szyczkow, były znakomity skrzydłowy występujący w drużynie piłki ręcznej Nielby Wągrowiec. Alosza od kilku lat mieszka na zachodzie Europy. Z Nielby odszedł po kontuzji w 2012 roku.
W okresie kiedy Szyczkow występował w żółto-czarnych barwach, Nielba świętowała swoje największe sukcesy. Awansowała do superligi. Do Wągrowca przyjeżdżały takie słynne klubu jak Vive Kielce czy Wisła Płock, naszpikowane gwiazdami ówczesnej reprezentacji. Jak
Więcej czytaj w najnowszym wydaniu "Tygodnika Wągrowieckiego"
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?