Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Andrzej Gruszka z Wągrowca to fan motoryzacji, kolekcjoner starych samochodów...

Arkadiusz Dembiński
Arkadiusz Dembiński
Od 45 lat zajmuje się renowacją starych aut. Motoryzacja stała się jego pasją. Aktualnie Andrzej Gruszka, o którym mowa, chce połączyć miłość do aut z miłością do podróży...

Zawód tapicera nie ogranicza się tylko do mebli. Tapicerkę mamy w wielu innych miejscach, w tym także w samochodach. To nimi zajmuję się od 45 lat.

Pierwsze auto, nad renowacją którego pracowałem, było w czasie gdy byłem jeszcze uczeniem u Edmunda Piechockiego. Był to moskwicz 407 - wspomina Andrzej Gruszka z Wągrowca.

Setka aut odzyskałA młodość

Aktualnie pan Andrzej posiada własny warsztat w Wągrowcu. Tu zajmuje się nie tylko renowacją tapicerki w pojazdach, ale i całych aut.

- Nigdy nie liczyłem nad iloma samochodami pracowałem przez te wszystkie lat. Będzie ich zapewne ze sto - przyznaje Gruszka. Jak wyjaśnia, bardzo często klienci chcą aby samochody po przeprowadzonych renowacjach wyglądały tak jak te, które dopiero opuściły taśmę produkcyjną.

- Klienci życzą sobie, aby renowacja była odzwierciedleniem historycznym tych pojazdów, co więcej nawet w technice takiej jak niegdyś były wykonane - przyznaje pan Andrzej. Najstarszym samochodem nad którym pracował pan Andrzej było renault z 1898 roku.

- Wykonywaliśmy także renowacje w Norwegii. U siebie, w Wągrowcu przygotowaliśmy ile było można półproduktów. Z nimi jechaliśmy na Północ, gdzie były kończone trzy samochody - wyjaśnia.

Poza renowacja aut dla innych osób pan Andrzej sam kolekcjonuje także stare samochody. Na liście jego pojazdów jest między innymi mercedes w120 z 1958 roku, BMW 502 z 1963 roku, mercedes G klasy z 1988 roku, amerykański graham z 1932 roku.

- To nie są samochody do jazdy na co dzień. Jednak lubię wyjechać nimi w weekend na przejażdżkę. Bez wątpienia wzbudzają zainteresowanie innych osób. Obserwuję jednak, że w naszym regionie jest coraz więcej pięknych starych, zadbanych aut i fanów motoryzacji - przyznaje Gruszka.

Motoryzacja nie jest jedyną pasją pana Andrzeja.

Jak przyznaje wągrowczanin, bardzo lubi także podróże. Już dziś częściowo łączy obie te pasje zwiedzając okolicę swoimi starymi autami, jednak niebawem wraz z kolegą chce pójść jeszcze dalej. - Zdecydowaliśmy się wyruszyć w dłuższą podroż. W tym przypadku przygotowujemy, każdy dla siebie, mercedesa klasy G. Wiadomo, że do podróżowania najlepsze jest auto z napędem 4 na 4 jednak do tego wygodne. Te warunki spełnia właśnie mercedes G klasy. Samochody mają być jednak wyposażone w sprzęt potrzebny przy dalekich wyprawach. Ma pojawić się w nich kuchenka, czy specjalna toaleta. Samochody mają być dodatkowo zmodyfikowane. Chodzi o to, że będzie można w nich bez problemu spać - wyjawia pan Andrzej. Aktualnie wągrowiecki pasjonat nie zdradza jeszcze gdzie swoimi terenówkami wyruszą w podróż.

Jak przyznaje pan Andrzej, tego rodzaju wyprawy są coraz bardziej popularne w naszym kraju. Właśnie z myślą o wszystkich pasjonatach tego rodzaju spędzania wolnego czasu myśli modyfikując mercedesy.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wagrowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto