Co dalej z gimnazjami?

- Nie chcemy czekać na powolną śmierć gimnazjów. Planujemy zmiany już dziś, tak aby odbyło się to jak najmniej boleśnie, zarówno dla dzieci, rodziców jak i pracowników szkół. Jestem po spotkaniu z rodzicami i nauczycielami. Wariantem, który cieszy się największym poparciem, jest „wcielenie” gimnazjum w struktury podstawówki już teraz. Po tych zmianach aktualny dyrektor podstawówki zostanie szefem połączonych szkół. Będzie miał najprawdopodobniej dwóch zastępców. Jednego odpowiedzialnego za część podstawową, drugiego za gimnazjalną. A to pozwoli na rozwiązanie kwestii etatów pracowniczych - przyznaje skocki burmistrz Tadeusz Kłos. W Skokach gimnazjum i szkoła podstawowa są w bezpośrednim sąsiedztwie. Większy problem jest w Wągrowcu.

W Skokach gimnazjum i szkoła podstawowa są w bezpośrednim sąsiedztwie. Większy problem jest w Wągrowcu. Tu gimnazjum mieści się na ulicy Św. Wojciecha. Najbliższa szkoła podstawowa na ulicy Reja.

- Z tego co wiem, kwestia ta ma być dyskutowana w lutym na połączonym posiedzeniu komisji edukacji i rozwoju miasta. Z nieoficjalnych informacji jakie do mnie docierają wynika, że aktualnie rozważane jest wcielenie gimnazjum w struktury szkoły podstawowej numer 4. Szefem miałby zostać aktualny dyrektor podstawówki, a dyrektor gimnazjum jego zastępcą. Uważam, że należy jednocześnie pochylić się nad kwestiami rejonizacji szkół na terenie Wągrowca. Być może dzięki zapleczu jakie daje budynek gimnazjum, uda się rozwiązać problem z zajęciami popołudniowymi w szkołach podstawowych, które to są krytykowane przez wielu rodziców - przyznaje radny miejski Jakub Zadroga.

Niejasna jest jeszcze także kwestia gimnazjum gminnego w Wągrowcu. Jak tłumaczy wójt Przemysław Majchrzak, będzie rozmawiał na ten temat z dyrektorem i radnymi. - Problemu nie ma np. w Żelicach. Tu mamy zespół szkół łączący już dziś podstawówkę i gimnazjum - przyznaje. Co z innymi szkołami na terenie gminy? Dziś nie wiadomo. Reforma edukacji powinna przejść spokojnie w gminie Damasławek. - W Damasławku już dziś szkoła funkcjonuje jako zespół. Tu nie ma żadnego problemu. Natomiast w Niemczynie po reformie będziemy mieli szkołę ośmioklasową. Być może będą konieczne tylko drobne prace remontowe jeśli chodzi o kwestię sal - przyznaje Jacek Matysiak, wójt gminy Damasławek.