Druga tura wyborów na burmistrza Wągrowca tuż, tuż. Już 21 kwietnia pójdziemy do urn. Czy kandydaci, którzy odpadli, czują się przegrani?

Wybory samorządowe 2024 za nami. Po gorącej rywalizacji, kiedy to obywatele w całym kraju wybrali swoich przedstawicieli na kolejną kadencję, sceneria polityczna w Wągrowcu także przeżywała swoje emocje. Mimo, że większość miejscowych decyzji została już podjęta, jednak wciąż trzyma społeczność w napięciu druga tura wyborów na burmistrza Wągrowca.
Dwie kandydatury znalazły się po drugiej stronie szali, tracąc możliwość walki o fotel włodarza Wągrowca. Dla burmistrza Jarosława Berendta, który musi pożegnać się z swoim stanowiskiem, to z pewnością czas refleksji nad osiągnięciami, a także szansa na nowe wyzwania.

Ostateczna walka o stanowisko Burmistrza Miasta Wągrowca rozegra się już 21 kwietnia. Ponownie pójdziemy do urn, by wrzucić do nich, być może, decydujący głos. W szranki staną: Alicja Trytt (poparcie z 7 kwietnia, to 40,79%) i Krzysztof Poszwa (poparcie z 7 kwietnia - 22,37%).

ALICJA TRYTT

- Z wielką radością przyjmuję wynik wyborów, który świadczy o ogromnym zaufaniu, jakim obdarzyli mnie mieszkańcy Wągrowca. To dla mnie ogromne zobowiązanie! Zapewniam, że nie zawiodę ich zaufania i liczę na ich wsparcie w drugiej turze. Uważam, że osiągnięcie przez KWW Alicji Trytt 9 mandatów w Radzie Miejskiej, to wielki sukces. Dzięki temu wspólnie zadbamy o przyszłość naszego miasta!

KRZYSZTOF POSZWA

- Bardzo się cieszę z przejścia do II tury wyborów na burmistrza Wągrowca. Już teraz dziękuję za rywalizację i gratuluję efektów niemałej pracy wszystkim komitetom wyborczym. Możemy się różnić, ale wszystkim nam powinno zależeć na pomyślnej przyszłości Wągrowca. Zachęcam wszystkich do udziału w kolejnej turze wyborów.

Kandydaci, którzy pozostali z najniższym poparciem, to obecny burmistrz, Jarosław Berendt - poparcie 7 kwietnia wyniosło tu 16,64% - oraz obecny Przewodniczący Rady Miejskiej w Wągrowcu, Jakub Zadroga z poparciem 20,20%. Obaj kandydaci nie czują się przegrani.
JAKUB ZADROGA
Kandydat wypowiedział się w tej kwestii w mediach społecznościowych:

- Tego, co mogłem przeżyć przez ostatnie miesiące, ciężko będzie opisać. Jestem przekonany, że to cenne doświadczenie pozytywnie wykorzystam w mojej dalszej pracy samorządowej. Mimo braku poparcia umożliwiającego wejście do II tury wyborów, za każdy głos jestem wdzięczny. Gratuluję uzyskanych wyników wszystkim moim kontrkandydatom. Otrzymałem zaufanie ponad 2000 mieszkańców Wągrowca. To ogromne zobowiązanie na przyszłość. Obiecuję Was nie zawieść i tak samo intensywnie pracować dla Wągrowca w kolejnych latach. Jestem i będę dumny z mojej drużyny "Wągrowiec Nowej Generacji", której również zaufało ponad 2000 Wągrowczan.
Wiem, że mogę dumnie patrzeć w przyszłość, mając obok wielu ludzi dobrej woli. Kolejny raz uzyskałem mandat radnego Rady Miejskiej w Wągrowcu, otrzymując jedno z największych poparć spośród wszystkich kandydatów.

JAROSŁAW BERENDT
Obecny burmistrz podziękował już w mediach społecznościowych wszystkim osobom, które poparły Jego kandydaturę i wizję przyszłości dla Wągrowca. Pogratulował również świetnej rywalizacji swoim konkurentom.

- W żadnym wypadku nie czuję się przegranym. Burmistrzem się bywa, a człowiekiem się jest. Życzę następcom, by kontynuowali dzieła dla mieszkańców Wągrowca rozpoczęte przeze mnie i, chyba najważniejsze, by nie zapomnieli o geotermii. Smutek ogarnia mnie, kiedy przejeżdżam obok miejsca, gdzie były prace, a gdzie obecnie zamontowany jest wielki "kurek". To, można powiedzieć dla mnie jest...cały Wągrowiec. To przyszłość tego miasta i ogrom oszczędności. Wierzę, że kiedyś będę się z tego jeszcze cieszył tak, jak przed rozpoczęciem prac i z tego, że nam się udało. Wszystko należy do przyszłości - niech dla mieszkańców Wągrowca będzie piękna! Tego życzę!

- powiedział Jarosław Berendt