Halówka: Kolejka pełna niespodzianek

Chociaż spotkania rewanżowe dopiero się rozpoczęły, to kibice, którzy w ostatnia niedzielę oglądali zmagania w halówce na brak emocji narzekać nie mogli.

Po remisie z Nerazzurri bardzo ważne punkty straciła Hellada. Co ciekawe początkowo nic nie zwiastowało klęski pretendentów do tytułu mistrzowskiego. Po niespełna 25 minutach Gry Hellada pewnie prowadziła z Niemczynem 2-0. Gracze MKSu zaczęli odrabiać straty i na 12 minut przed końcem było już 2-2. Tuż przed ostatnią syreną Hellada wyszła z szybką akcją, ale nadziała się na kontrę, którą wykorzystał Ryszard Chwastek i niespodzianka stała się faktem. Wcześniej za dwie żółte kartki plac gry musiał opuścić Łukasz Misiak z Hellady.

Aż 11 goli padło w meczu Generali z Nerazzurri. Do przerwy gra była bardzo wyrównana i obrońcy tytułu prowadzili tylko 3-2. Po przerwie przewaga Nerazzurri wzrastała i mecz zakończył się wynikiem 4-7.

Pewnym liderem jest Faustmann, który wykorzystał ubiegłotygodniowy remis Nerazzurri z Helladą. Tym razem piłkarze Faustmanna gładko ograli Renę 5-0, a 3 gole strzelili w nieco ponad 2 ostatnie minuty.

Najbardziej iskrzyło natomiast w spotkaniu Osady z TB Hydro. Sędzia pokazał 4 żółte i 1 czerwoną kartkę. Piłkarze TB Hydro od początku kontrolowali przebieg spotkania dzięki czemu zwyciężyli 6-3 i zdobyli bardzo ważne punkty.

Wśród faworytów porażkę zanotował też Agaricos, który grał z PAXem. Między słupkami bramki PAXu stanął napastnik Andrzej Reis i była to doskonała zmiana. Dalekie wyjścia i pełen spokój doświadczonego ex-nielbisty doprowadziły do tego, że po 7 minutach PAX prowadził 2-0. Na boisku nie brakowało emocji i spięć pomiędzy zawodnikami, a PAX wygrał dość niespodziewanie 3-2.

W drugiej lidze w górę pnie się OKS Wschód, który 4-1 pokonał Artix. Kolejne trafienia zanotował Marek Wolter.
W meczu na szczycie Trumniarze Walczyli z Wiatrowem. I chociaż Trumniarze strzelili pierwszego gola, to jednak rzutem na taśmę uratowali remis. Kilka sekund przed końcem do siatki Wiatrowa trafił Łukasz Osiecki.

Odrodził się także Wit-Gaz, który tym razem 3-2 pokonał Łaziska.

Wielkie strzelanie urządzili sobie gracze Pałuk z Łekna i Galapagos. I chociaż Galapagos prowadziło juz 3-0 po 8 minutach, to mecz zakończył się remisem 6-6!

Kolejną niespodziankę sprawiło Werkowo, które w ładnym stylu pokonało 4-2 faworyzowane OKS Berdychowo.
Transport Łaziska znów gromi. Tym razem aż 17 bramek zaaplikował ekipie Wągrowiec United, nie tracąc przy tym żadnej.

W pozostałych spotkaniach Łęgowo pokonało Zryw Rudnicze 5-4, Dieselek minimalnie ograł ekipę Mebelka (2-1), a wicelider z Przysieczyna stracił punkty w starciu z coraz lepiej spisującymi się zawodnikami Extreme Łakina.

W ostatniej kolejce pauzowali zawodnicy Ekogruntu Toniszewo.