W sobotę, 15 sierpnia doszło do kolejnego starcia Nielby Wągrowiec z Jarotą Jarocin. Kibice obu drużyn z Wielkopolski nie darzą się sympatią. Dowód tego dali już kilkukrotnie.
Do weekendowego starcia policja w Wągrowcu przygotowała się więc w specjalny sposób. - W zabezpieczeniu brały udział drużyny Pododdziałów Prewencji z wągrowieckiej jednostki, Oddziałów Prewencji Policji z Poznania i Grupy Realizacyjnej. W działania okołostadionowe zaangażowanych było dodatkowo 6 patroli, w tym przewodnicy psów. Niezależnie od tego, funkcjonowała służba na powiecie - informuj Dominik Zieliński z policji w Wągrowcu.
Jak się okazało konieczna interwencja służb była już przed pierwszym gwizdkiem sędziego. Powodem było zachowanie pseudokibiców gospodarzy.
- Policjanci interweniowali wobec zakłócenia porządku publicznego na trybunach na początku meczu. Kilkanaście osób próbowało przedostać się z sektora gospodarzy, pod sektor kibiców przyjezdnych. Służba porządkowa na stadionie poprosiła o interwencje Policji. Osoby uspokoiły się po wejściu policjantów na trybuny i wróciły na miejsce - wyjaśnia przedstawiciel policji.
Niestety nie był to jedyny incydent. - Odnotowaliśmy podczas meczu kilka zakłóceń porządku publicznego, które absolutnie nie powinny mieć miejsca - mowa tu o takich zachowaniach jak odpalanie środków pirotechnicznych, rzucanie przedmiotami w stronę piłkarzy na murawie, czy używanie słów wulgarnych, a także nakłanianie innych do podobnych zachowań - relacjonuje funkcjonariusz.
Aktualnie policja analizuje zapisy z kamer. Identyfikowani są pseudokibice. Kilka osób udało się już ustalić. - W chwili obecnej mamy już ustalonych kilka osób, które niebawem usłyszą zarzuty zakłócania porządku publicznego. Dla tych osób będziemy wnioskować o jak najwyższy wymiar kary grzywny wraz z ustanowieniem zakazu wejścia na stadion - podkreśla Zieliński.
Konieczna była interwencja policji także po zakończeniu meczu. Wówczas to grupa pseudokibiców zaatakowała autokar, który wyjeżdżali kibice z Jarocina. - Do próby zakłócenia porządku publicznego doszło również po zakończeniu meczu, gdy autobus z kibicami Jaroty Jarocin wyjeżdżał spod stadionu. Wtedy kilkunastu mężczyzn w kominiarkach próbowało podbiec do tego autobusu. Jednak po interwencji policjantów uciekli do lasu - wyjaśnia policjant.
Polub nas na fb
ZOBACZ TAKŻE
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?