Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Malują zamiast pilnować naszego bezpieczeństwa

ADE
Arkadiusz Dembiński
Co robią wągrowieccy strażnicy miejscy zamiast patrolować ulice miasta? To pytanie zadaje sobie wielu wągrowczan. Jak się okazuje strażnicy są zajęci... remontem swojej nowej siedziby. Malują ściany

Blisko pół miliona złotych. Tyle miasto Wągrowiec w tym roku będzie kosztowało utrzymanie straży miejskiej. Tej, na którą to w ostatnim czasie skarży się coraz więcej wągrowczan. Przed kilkoma dniami do naszej redakcji zgłosili się miedzy innymi mieszkańcy centrum miasta, którzy nie mogą doprosić się interwencji straży miejskiej w przypadku pijaków spożywających alkohol w okolicy Rynku, lub też awanturujących się pod kamerami monitoringu miejskiego.

- Strażnicy nie zareagowali nawet, gdy przejeżdżali ulicą wokół Rynku, a dwóch mężczyzn piło piwo na ławeczkach. Jak gdyby nigdy nic pojechali sobie w ulicę Bydgoską - żali się jedna ze starszych kobiet mieszkających nieopodal Rynku.

Nasz artykuł wywołał falę telefonów do redakcji.

- Niegdyś można było zobaczyć strażników miejskich pieszo patrolujących ulice. Dziś rzadki to obrazek. Częściej można już dostrzec piesze patrole policji - zauważa jeden z naszych czytelników. - Nie przypominam sobie, abym widział połączony patrol straży miejskiej i policji zatrzymujący do kontroli przejeżdżające samochody. Nie mam pojęcia więc, co robię nasi strażnicy - zastanawia się kolejny rozmówca.

- Latem nie raz można było zobaczyć zaparkowany samochód straży miejskiej w jednej z bocznych dróg od ulicy Rogozińskiej. Nie wnikam co on tam patrolował, ale był. Teraz nawet tam go dawno nie widziałem - przyznaje z przekąsem jeden z kierowców, który zadzwonił do redakcji.

Na ślad strażników miejskich wpadł jeden z czytelników naszego portalu wagrowiec.naszemiasto.pl. Co ciekawe, spostrzegł ich wcale nie pilnujących bezpieczeństwa.

- Oni codziennie rano idą do budynku przy PKP odnawiać swoje przyszłe biura. Skąd wiem? Codziennie rano ich mijam jak czekam na pociąg. Trzech strażników i jeszcze taki starszy mężczyzna czasami z nimi idzie. Jeżeli oni zajmują się remontem, to w takim razie kto pilnuje miasta i dlaczego robią to w tych godzinach, kiedy powinni patrolować nasze ulice - pisze jeden z internautów.

Jak się okazuje strażnicy rzeczywiście są w ostatnim czasie zajęci malowaniem ścian w swojej nowej komendzie, która ma powstać właśnie w budynku dworca. Co ważne, o tym czym zajęci są strażnicy, którzy powinni strzec naszego bezpieczeństwa wiedzą władze miasta i co ciekawe nie widzą w tym nic złego, ba są zadowolone, gdyż mogą zaoszczędzić pieniądze.

Czytaj więcej w Tygodniku Wągrowieckim

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wagrowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto