Blisko pół miliona złotych. Tyle miasto Wągrowiec w tym roku będzie kosztowało utrzymanie straży miejskiej. Tej, na którą to w ostatnim czasie skarży się coraz więcej wągrowczan. Przed kilkoma dniami do naszej redakcji zgłosili się miedzy innymi mieszkańcy centrum miasta, którzy nie mogą doprosić się interwencji straży miejskiej w przypadku pijaków spożywających alkohol w okolicy Rynku, lub też awanturujących się pod kamerami monitoringu miejskiego.
- Strażnicy nie zareagowali nawet, gdy przejeżdżali ulicą wokół Rynku, a dwóch mężczyzn piło piwo na ławeczkach. Jak gdyby nigdy nic pojechali sobie w ulicę Bydgoską - żali się jedna ze starszych kobiet mieszkających nieopodal Rynku.
Nasz artykuł wywołał falę telefonów do redakcji.
- Niegdyś można było zobaczyć strażników miejskich pieszo patrolujących ulice. Dziś rzadki to obrazek. Częściej można już dostrzec piesze patrole policji - zauważa jeden z naszych czytelników. - Nie przypominam sobie, abym widział połączony patrol straży miejskiej i policji zatrzymujący do kontroli przejeżdżające samochody. Nie mam pojęcia więc, co robię nasi strażnicy - zastanawia się kolejny rozmówca.
- Latem nie raz można było zobaczyć zaparkowany samochód straży miejskiej w jednej z bocznych dróg od ulicy Rogozińskiej. Nie wnikam co on tam patrolował, ale był. Teraz nawet tam go dawno nie widziałem - przyznaje z przekąsem jeden z kierowców, który zadzwonił do redakcji.
Na ślad strażników miejskich wpadł jeden z czytelników naszego portalu wagrowiec.naszemiasto.pl. Co ciekawe, spostrzegł ich wcale nie pilnujących bezpieczeństwa.
- Oni codziennie rano idą do budynku przy PKP odnawiać swoje przyszłe biura. Skąd wiem? Codziennie rano ich mijam jak czekam na pociąg. Trzech strażników i jeszcze taki starszy mężczyzna czasami z nimi idzie. Jeżeli oni zajmują się remontem, to w takim razie kto pilnuje miasta i dlaczego robią to w tych godzinach, kiedy powinni patrolować nasze ulice - pisze jeden z internautów.
Jak się okazuje strażnicy rzeczywiście są w ostatnim czasie zajęci malowaniem ścian w swojej nowej komendzie, która ma powstać właśnie w budynku dworca. Co ważne, o tym czym zajęci są strażnicy, którzy powinni strzec naszego bezpieczeństwa wiedzą władze miasta i co ciekawe nie widzą w tym nic złego, ba są zadowolone, gdyż mogą zaoszczędzić pieniądze.
Czytaj więcej w Tygodniku Wągrowieckim
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?