Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"My nie chcemy pieniędzy! My umiemy pracować!" Protest rolników w Wągrowcu. Protestujący złożyli petycję na ręce Starosty, Tomasza Kranca

Alicja Tylkowska
Alicja Tylkowska
Protest rolników w Wągrowcu - 20.02.2024
Protest rolników w Wągrowcu - 20.02.2024 Alicja Tylkowska
Zapowiadany na wtorek, 20 lutego Protest Rolników zgromadził ok. 320 osób. Po przejeździe ulicami i obwodnicą Wągrowca rolnicy stanęli pojazdami przed Starostwem Powiatowym. Tam, Staroście Wągrowieckiemu, Tomaszowi Krancowi, przekazali ważną petycję.

Rolnicy w Wągrowcu, jak i całym kraju, podjęli protest w ważnych dla siebie sprawach. To kwestie które obecnie, zdaniem rolników, sprawiają, że dzieje im się, bądź może zadziać, krzywda.

Bronimy interesu nie tylko własnego, ale wszystkich ludzi. Główna przyczyna, to jest import, który nie jest pilnowany. To, co przyjeżdża i jakie ilości, to nas denerwuje. Rządzący nas znieczulili na to, bo mówili, że to nie trafia do nas, tylko wyjeżdża poza Europę. Nam nie jest to potrzebne, bo mamy swojego towaru dużo. Druga rzecz, że my produkujemy w całkiem innych standardach! Nie mamy startu z tą produkcją. My mamy normy unijne, które nas obowiązują i często jesteśmy "dociskani" - mamy inne reżimy i musimy cały czas zmieniać sprzęt, żeby był dostosowany do tych norm. Właściwie wszystko trzeba wymieniać, nawet jeśli chodzi o zwierzęta. Nieustanne kontrole - i zmiana standardów. Wkładamy nierzadko setki tysięcy złotych. Dodatkowo to problem 4% ziemi, których nie możemy uprawiać. A dbać o to trzeba i płacić dzierżawę też.

- powiedział Piotr Zmudziński, uczestnik protestu

Czy rolnicy mają jakiś pomysł na unormowanie sytuacji?

W rozmowie rozżaleni rolnicy twierdzą, że sytuacja zmieniłaby się, gdyby można było wrócić do starych warunków gospodarowania i standardów.

My nie chcemy pieniędzy. Po prostu niech dadzą nam warunki równe z innymi - my umiemy pracować!

- dodają rolnicy

Po przejeździe ulicami i obwodnicą Wągrowca rolnicy stanęli przed budynkiem Starostwa

Organizator protestu rolników w Wągrowcu, Krzysztof Aleksiuk, w czasie przemowy pod Starostwem uściślił, że wszystkie problemy, które nękają lokalnych rolników, zostały spisane w formie petycji, pod którą zebrano 405 podpisów.

Mamy bardzo duży problem. Przyjechaliśmy nie tylko blokować, ale chcemy pokazać naszą siłę, która przełożymy i zdziałamy coś wspólnie! Na tę chwilę produkujemy, a nie zarabiamy. Rozdajemy też przed sklepami nasze produkty, by ludzie z miasta poczuli smak prawdziwego warzywa, czy miodu polskiego - kupując w marketach, robią to 2-3 razy drożej i gorszej jakości. Prosimy o to, by nasza petycja poszła dalej. My sami nic nie możemy.

Na ręce starosty Związek Pszczelarski złożył prezent w postaci paczki słodkich produktów. Następnie Tomasz Kranc odniósł się do działań rolników i samej petycji.

Nigdy nie przestałem być rolnikiem. Spotykacie się z uznaniem społeczeństwa za Waszą ciężką pracę, a w ostatnich dnia z dużym zrozumieniem. Jeśli chodzi o sprawy związane z "Zielonym Ładem" i z gospodarką rolną, czy leśną, łowiecką i pszczelarską - to wszystko służy środowisku. Dzięki Państwa pracy, służy nam wszystkim. Cieszę się, że mówimy jednym głosem - wszystkie środowiska. Petycja, która do mnie trafiła, zostanie przekazana przez urząd Wojewody, do urzędu Ministra Rolnictwa, jak również do Kancelarii Premiera i Prezydenta. Jestem do Państwa dyspozycji każdego dnia. Życzę, aby to, o czym dzisiaj rozmawiamy, znalazło rozwiązania w ustawach i gospodarce narodowej.

Kolejny planowany protest rolników odbędzie się, jak zapowiadają, 27 lutego w Warszawie.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wagrowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto