Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piłka ręczna. Fatalna passa Nielby trwa! Szósta porażka w siedmiu ostatnich meczach!

Kacper Bagrowski
Kacper Bagrowski
Sześć goli Pawła Gregora nie wystarczyło. Wągrowczanie spadli na 10 miejsce w tabeli...
Sześć goli Pawła Gregora nie wystarczyło. Wągrowczanie spadli na 10 miejsce w tabeli... Kacper Bagrowski
W meczu 18. kolejki Ligi Centralnej piłkarze ręczni Nielby Wągrowiec we własnej hali ulegli Śląskowi Wrocław 21:22. Kolejna porażka komplikuje sytuację żółto-czarnych...

Po ponad miesięcznej przerwie i wyjazdowych wojażach, które trudno nazwać udanymi Nielbiści wrócili do gry we własnej hali. W Gorzowie, Wieluniu i Zamościu żółto-czarni byli nokautowani niczym Artur Szpilka w walce z Dereckiem Chisorą. Mecz ze Śląskiem Wrocław - rywalem, z którym wągrowczan łączy długa historia miał być okazją do - zostając przy żargonie bokserskim - "powstania z desek" i udowodnienia, że Nielbę naprawdę stać na wiele. Niestety - tak się nie stało.

Spotkanie zaczęło się od wzruszającej sceny. Na parkiet w towarzystwie sędziów weszli młodzi Nielbiści, trzymający flagi Polski i Ukrainy. Piłkę zawodnikom podał zaś mały Maks - kilkuletni chłopczyk, który wraz z mamą uciekł z Ukrainy i właśnie w Wągrowcu znalazł swój nowy dom. Po tym jednak miejsc na wzruszenia i sentymenty już nie było. Rozpoczęła się prawdziwa, sportowa rywalizacja na parkiecie. Niestety, była to rywalizacja jednostronna. Na początku gospodarze dotrzymywali kroku gościom z Wrocławia. Dość nieoczekiwanie pierwsze bramki dla żółto-czarnych rzucili Marcinkowski i Skrzypczak, czyli dwójka, która nie jest znana z zabójczej skuteczności. Obraz gry diametralnie zmienił się w szesnastej minucie. Od stanu 7:7 pięć kolejnych bramek z rzędu rzucili goście, odskakując tym samym bezradnym Nielbistom. Wrocławianie utrzymali tę przewagę do końca i na przerwę schodzili prowadząc 9:14.

Zgromadzeni w hali przy ul. Kościuszki kibice liczyli na to, że zespół będzie w stanie wejść w drugą część spotkania z impetem tak, aby szybko odrobić straty. I znów jednak - tak się nie stało. W 41 minucie Śląsk miał już osiem goli przewagi, co spowodowało pewnego rodzaju rozluźnienie w szeregach gości. To był ich błąd. W hali zaczęły dziać się rzeczy wielkie, a Nielba zaczęła grać świetnie. Kibice zaczęli nieść graczy swoim dopingiem, a Ci ewidentnie byli w stanie wykorzystać znaną sportową "teorię sprzyjających minut", którą zaprezentował niegdyś Włoch Massimiliano Allegri. To wystarczyło jednak "zaledwie" do zmniejszenia straty do jednej bramki. Mimo absolutnie szalonej końcówki spotkania, w której to Nielbiści dwoili się i troili, aby triumfować w tym meczu, wypracowana wcześniej przez wrocławian przewaga była zbyt duża. Śląsk wygrał 21:22.

Śląsk Wrocław nie zagrał wybitnego meczu. Wybitnego meczu za sobą nie mają także sędziowie, którzy podjęli kilka bardzo kontrowersyjnych decyzji na korzyść gości. Za protesty wobec nich ukarany został drugi trener MKSu - Krzysztof Olszak. Mimo tego trzeba jasno zaznaczyć, że Nielbiści za tę porażkę mogą tak naprawdę obwiniać jedynie siebie. Fatalne błędy własne, niecelne podania, zagrania piłki nogą, kilka stuprocentowych sytuacji koncertowo zmarnowanych przez Patryka Skrzypczaka, gorsza dyspozycja liderów zespołu - to wszystko przełożyło się na szóstą porażkę Nielby w siedmiu ostatnich ligowych meczach. Ta passa jest brutalna, jest fatalna i nie napawa optymizmem - zwłaszcza, że w większości były to porażki z zespołami o klasie zbliżonej do Nielby. Spadek na 10 miejsce w ligowej tabeli oznacza, że widmo spadku zagląda wągrowczanom w oczy coraz bardziej.

19 marca wągrowczanie postarają się przełamać złą passę. Tego dnia udadzą się oni do Olsztyna na mecz z tamtejszą Warmią Energą. To spotkanie niezwykle istotne - olsztynianie w tabeli zajmują 12 miejsce i ewentualna porażka z nimi może mieć dla Nielby katastrofalne skutki. Początek spotkania o godzinie 17:00.

MKS Nielba Wągrowiec - Śląsk Wrocław 21:22 (9:14)

Nielba: Gregor 6, Drzazgowski 4, Widziński 3, Skrzypczak 3, Kelm 2, Duszyński 2, Marcinkowski 1, Tepper, Przychodzeń, Jankowski (B), Gawlik (B)

Sześć goli Pawła Gregora nie wystarczyło. Wągrowczanie spadli na 10 miejsce w tabeli...

Piłka ręczna. Fatalna passa Nielby trwa! Szósta porażka w si...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wagrowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto