Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pochodząca z Panigrodza Magdalena Hinz wystąpiła w "Szansie na sukces"

Monika Zaganiaczyk
Monika Zaganiaczyk
W zeszłą niedzielę mieliśmy okazję zobaczyć na ekranach naszych telewizorów pochodzącą z podgołanieckiego Panigrodza Magdalenę Hinz. Artystka wystąpiła w „Szansie na sukces” w odcinku, w którym śpiewano utwory Zenka Martyniuka.

W ostatnim odcinku programu emitowanego przez TVP 2 „Szansa na sukces” jedna uczestniczek przedstawiła się, że pochodzi z Panigrodza niedaleko Wągrowca. Była to Magdalena Hinz, z którą skontaktowaliśmy się jeszcze tego samego dnia. - Obecnie mieszkam w Poznaniu. Wychowałam się jednak w Panigrodzu i wracam tam tak często jak to tylko możliwe. W samym Wągrowcu mam wielu przyjaciół, z którymi regularnie utrzymujemy kontakt - wyjaśniła nam 41-latka.

Jak się okazuje, przygoda pani Magdaleny ze śpiewaniem rozpoczęła się jeszcze, gdy ta była nastolatką. - Zawsze lubiłam śpiewać, a inni uważali, że mam do tego talent. Zaczęłam jako wokalistka na weselach i podobnych imprezach. Wtedy nie byłam jeszcze pełnoletnia, miałam może z 15 lat. Kolejny etap w moim życiu to czasy liceum. W wągrowieckim ogólniaku dostałam się do „Teatru Prób”. W tym także pomógł mi spiew. Na castingu do teatru zaśpiewałam „To nie ja byłam Ewą”, która w tamtym czasie była prawdziwym hitem - opowiada.

Jak dodaje, teatr prowadzony przez Jana Kaspra był niesamowitą przygodą w jej życiu. W tym czasie zawiązała wiele prawdziwych przyjaźni. - W liceum mieliśmy także założony zespół muzyczny o nazwie „Jan Kiel”, w którym śpiewałam. Mogę się pochwalić, że nagraliśmy nawet płytę, a także koncertowaliśmy po całej Polsce. Była to poezja śpiewana połączona z folkiem. Szkoda, że wraz z ukończeniem liceum nasza grupa się rozpadła - mówi. Co ciekawe, mniej więcej w tym czasie kobieta była organistką w kościele w kościele w rodzinnym Panigrodzu. - Nigdy nie uczyłam się profesjonalnej gry. Trochę podpatrzyłam, trochę ktoś mi podpowiedział i opanowałam grę na organach. Śpiew natomiast to czysta przyjemność. Chociaż dzisiaj nie mieszkam już w Panigrodzu, często odwiedzam tutaj rodzinę, spędzam tutaj każde święta. Kiedy tylko trafi się „wolna” msza, z chęcią zasiadam przy organach - wyjawia.

Pani Magdalena po liceum zaliczyła długą przerwę w śpiewaniu. - Ukończyłam studnia z rachunkowości i finansów. Cały czas pracuję w jednej dużej firmie audytorskiej w dziale administracji departamentu doradztwa. Praca, rodzina, obowiązki, na śpiewanie nie było już wiele czasu - opowiada.

Jak mówi, do swojej największej pasji powróciła całkiem niedawno. - Firma w której pracuję organizuje co roku konkurs, w którym wspiera pasje i talenty pracowników. Postanowiłam nagrać swoją piosenkę i wystartować z nią w konkursie. Udało się. Pieniądze z wygranej pozwoliły mi w dużym stopniu sfinansować nagranie teledysku. W jego stworzenie bezinteresownie zaangażowało się wiele osób, którym bardzo dziękuję. Moją pierwszą piosenkę pod tytułem „Elektrowstrząsy” można znaleźć na stronie internetowej youtube.com - zachęca.

Jej udział w „Szansie na sukces” był, jak to często bywa w takich sytuacjach, przypadkiem. - Właściwie, to do udziału namówił mnie mój szwagier. Zadzwonił w czwartek z pytaniem, czy mam jakieś plany na sobotę. Właśnie tego dnia odbywał się w Poznaniu casting do „Szansy na sukces”. Decyzję o wystąpieniu podjęłam w piątek. Na castingu poszło mi całkiem nieźle. Pozwolono mi zaśpiewać dwie piosenki podczas gdy inni śpiewali tylko po jednej. Po jakimś czasie zadzwonili do mnie, zaprosili na rozmowę, zrobili wywiad i... temat ucichł. Dopiero na początku września zadzwonili do mnie i zaprosili do odcinka. Wtedy dowiedziałam się, że będę śpiewała utwory Zenka Martyniuka - mówi artystka.

ZOBACZ TAKŻE

Mieszkańcy powiatu wągrowieckiego w telewizyjnych teleturnie...

Z opowiadania pani Magdaleny wynika, że była bardzo zaskoczona, gdy dowiedziała się, że ma śpiewać piosenki polskiego króla disco polo. - Mogłam się nie zgodzić, ale potraktowałam to jak wyzwanie. Oczywiście wolałabym śpiewac utwory na przykład Edyty Geppert czy Maryli Rodowicz, która jest moją idolką, ale los chciał, że trafiło na Zenka. Przyznam, że jestem wychowana na starych piosenkach z tekstami Agnieszki Osieckiej czy Wojciecha Młynarskiego. Dla mnie liczy się zarówno tekst jak i linia melodyczna. Samo nagranie było wielką przygodą. Makijaż, fryzura, pani odpowiedzialna za wokalną rozgrzewkę... Wszystko było na najwyższym poziomie. Do nagrania zaproszono 9 osób i od razu było wiadome, że po próbach odrzucone zostaną jeszcze dwie. Mnie udało się dostać do siódemki. Czy znałam wcześniej utwory Zenka Martyniuka? Pewnie jak wszyscy kojarzyłam „Oczy zielone” i na tym koniec. Podziwiałam go jednak za rzeszę zapatrzonych w niego fanów - słyszymy od pani Magdy.

Podczas programu kobieta sporo się dowiedziała o Zenku. - Nie wiedziałam na przykład, że to on wymyślił nazwę „disco polo”. Choć nie było czasu, by z nim porozmawiać, sprawił na mnie wrażenie „swojskiego chłopa”. Trochę się z nim utożsamiałam, kiedy mówił, że pochodzi ze wsi. Od razu przypomniał mi się mój Panigródz - wyjaśnia.

Pani Magdalena zaśpiewała w programie piosenkę „Gwiazda” za którą otrzymała drugie wyróżnienia, czyli właściwie trzecie miejsce. - Oczywiście, że jest to dla mnie sukces. Już sam fakt, że się tam dostałam był dla mnie wielkim wyróżnieniem. Mam nadzieję, że moja przygoda z muzyką nabierze tempa. Zastanawiam się, co dalej. Mam już pewien pomysł na płytę. Napisanie piosenek to mniejszy problem. Ale znalezienie sponsora to już całkiem duże wyzwanie. Wierzę, że mi się to uda - powiedziała 41-latka.

Po niedzielnej emisji programu na panią Magdalenę spadła lawina gratulacji i pozytywnych komentarzy. Wielu jej znajomych i współpracownicy trzymają kciuki za jej dalsze kroki. - Zdaję sobie sprawę z moich możliwości wokalnych. Na tyle jednak na ile mogę, dam z siebie wszystko - podsumowuje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na wagrowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto