Piękny prezent dla małej Olgi
Grudzień to wyjątkowy czas, w którym spełniają się marzenia. Dzień po Mikołajkach spełniła się najgorętsza prośba rodziny Miśkiewiczów. Ich córeczka- mała Olga będzie mogła przyjąć najdroższy lek świat, który powstrzyma chorobę, z którą dziewczynka się zmaga.
7 grudnia na koncie Olgi znalazło się ponad 7,7 milionów złotych, czyli dokładnie tyle, ile było potrzebne.
- Kochana Drużyno OLGAngu!!!! Mamy to!!! Mamy 100%!!!!!!! To wszystko dzięki Wam!!!!!! Ogromnie dziękujemy!!!! - napisali na facebooku najbliżsi Olgi Miśkiewicz.
ZOBACZ TAKŻE
Małej Oldze pomagał cały powiat
W akcję pomocową dla 2-latki włączyli się mieszkańcy wielu miejscowości w Wielkopolsce, w tym także z powiatu wągrowieckiego. Odbywały się u nas kiermasze i festyny, z których dochód trafiał na konto dziewczynki. Ostatnio pod wągrowieckimi kościołami sprzedawane było domowe ciasto, a uzbierane pieniądze zasiliły zbiórkę.
Olga Miśkiewicz choruje na SMA, czyli rdzeniowy zanik mięśni.
Dziewczynka urodziła się wrześniu 2019 roku. Wówczas nic nie wskazywało na to, że dziewczynka będzie toczyła walkę ze straszną chorobą. Tuż po narodzinach otrzymała 10 punktów w skali Apgar. Pierwsze niepokojące symptomy zaczęły pojawiać się, gdy Olga skończyła 10 miesięcy. Jak wspominają jej rodzice, dziewczynka wówczas nie potrafiła jeszcze siedzieć samodzielnie. Rehabilitacje, wizyty u lekarzy nie przynosiły jednak żadnych rezultatów. W końcu jeden ze specjalistów zlecił badanie genetyczne pod kątem SMA. Rozpoczęła się walka o zdrowie dziewczynki.
- Największą szansą dla Olgi jest terapia genowa – najdroższy lek świata… Preparat dostarcza kopię genu, którego córeczka nie ma i przez którego brak jej mięśnie umierają. Im prędzej zostanie Oldze podany, tym lepiej, bo tym mniejsze spustoszenie zrobiła choroba w jej ciele - pisali na stronie zbiórki najbliżsi małej Olgi.
Teraz jest to możliwe!
ZOBACZ TAKŻE
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?