Ulica Antoniewska w Skokach z dziurą w chodniku. Piesi muszą iść jezdnią

Remont ulicy Antoniewskiej w Skokach rozpoczął się w lutym 2021 roku. Jednak już po kilku miesiącach prace przerwano. Próżno na remontowanej drodze było szukać wówczas drogowców. Taka sytuacja powtarzała się tu kilkukrotnie. Ekipy remontowe pojawiały się, a następnie znikały pozostawiając rozkopaną ulicę.

Pierwotny termin zakończenie remontu ulicy Antoniewskiej w Skokach minął z końcem sierpnia. Kolejny z końcem września. Następny, w piątek, 21 października. 24 października dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Wągrowcu, Robert Torz, poinformował naszemiasto.pl o kolejnym terminie - 4 listopada. Jak wyjaśniał dyrektor, powodem całej sytuacji był brak potrzebnych materiałów, w tym między innymi barier energochłonnych czy masy asfaltowej.

Asfalt oraz bariery wzdłuż ulicy ostatecznie zostały zamontowane. Oświetlają ja także nowe lampy ledowe. Nie skończono jednak biegnącego wzdłuż jezdni chodnika. W jednym miejscu pozostawiona została spora dziura. Piesi są zmuszeni na tym odcinku iść poboczem jezdni. Taka sytuacja miała miejsce w sobotę, 5 listopada.

Wartość inwestycji o której mowa to ponad 4,2 milionów złotych. 2,4 miliona złotych to dofinansowanie z Funduszu Dróg Samorządowych. Przebudowana ma zostać droga od przejazdu kolejowego do mostu przy wyjeździe ze Skoków.