To już prawdziwa plaga. Strażacy mają pełne ręce roboty. Nad powiatem rozprzestrzenia się czerwona łuna. - Wszystko wskazuje na podpalenia - przyznaje otwarcie Zbigniew Dziwulski, zastępca komendanta powiatowego wągrowieckiej straży pożarnej.
W ostatnich dniach w ogniu stanął między innymi budynek gospodarczy w Potulinie.
- W momencie przyjazdu na miejsce naszych jednostek , ogniem objęty był cały budynek - wyjaśnia przedstawiciel wągrowieckiej straży. Jak przyznają druhowie, na podstawie wieloletniego doświadczenia, wszystko wskazuje na to, że było to podpalenie.
Podpalacz dał się we znaki także w Wągrowcu. - Otrzymaliśmy zgłoszeni o pożarze stogu na ulicy Rgielskiej w Wągrowcu - wspomina strażak. Pożarem objęte było około 30 balotów. Strażakom udało się opanować sytuację. Gdy jednostki wróciły do bazy, znów musiały mknąć na Rgielską. - Tego samego dnia, na tej samej ulicy znów wybuchł pożar balotów słomy. Tym razem także wszystko wskazuje na to, że było to podpalenie - wyjaśnia strażak. Następnego dnia sytuacja powtórzyła się. Znów z powodu podpalenie w ogniu stanął stóg słomy przy ulicy Rgielskiej. - To nie może być zbieg okoliczności - przyznają strażacy.
Niestety. To nie koniec dramatycznych wydarzeń. - W ogniu stanęła także trawa nieopodal lasu w Rudzie Koźlance. W tym przypadku także mówimy o zaprószeniu ognia przez nieznane osoby - przyznaje strażak.
Jak kupić dobry miód? 7 kroków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?