Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Więcej patroli przy szkołach. Trwa akcja policji z Wągrowca

Arkadiusz Dembiński
Arkadiusz Dembiński
policja
Trwa akcja policji "bezpieczna droga do szkoły". Jednocześnie funkcjonariusze apelują o rozwagę do rodziców odwożących dzieci do placówek oświatowych.

- W pierwszych tygodniach września trwa policyjna akcja „bezpieczna droga do szkoły”. Policjanci pod szkołami pilnują porządku, aby do podobnych sytuacji nie dochodziło. I co ciekawe, kierowcy widząc policjantów potrafią stosować się do obowiązujących przepisów. - przyznają przedstawiciele wągrowieckiej policji.

Jak tłumaczą, tak nie jest jednak zawsze.

- Włos się jeży od opowiadań świadków niecodziennych sytuacji, które z pewnością nie powinny mieć miejsca. Dochodzi do nich na drogach pod szkołami w Wągrowcu oraz innych, także tych mniejszych miejscowościach naszego powiatu - uważają policjanci.

Policjanci zwracają uwagę na sytuacje, które mają miejsce kiedy rodzice odwożą dzieci do szkół. - Powróćmy do nie tak odległej, ale jednak historii. Problem przepełnionych ulic w małych miejscowościach niemalże nie istniał, a to z prostej przyczyny – nie było tyle samochodów. Rodzice maluszków odprowadzali je do szkoły, a starsze dzieci żwawo maszerowały, aby zdążyć przed pierwszym dzwonkiem. Mała ilość samochodów sprawiała, że ulice były przejezdne, powietrze czystsze, a dzieci po spacerze rozpoczynały zajęcia lepiej dotlenione.

Dzisiaj rodzice pamiętając trudy swego porannego wcześniejszego wstawania i maszerowania do szkoły (szczęśliwy, kto mógł jechać rowerem), chcą polepszyć byt swoich dzieci i zawieźć je do szkoły samochodem. Dziecko po pełnym energii śniadanku – kanapce z popularnym kremem czekoladowym, czy płatkach – wsiada do samochodu i siedzi, siedzi, siedzi… a rodzic za kierownicą denerwuje się że już za 10 minut ósma, a on stoi w kilkusetmetrowym korku, a jeszcze do pracy trzeba zdążyć. I tak porusza się samochód za samochodem, a tych aut coraz więcej. W końcu auto zatrzymuje się na czerwonym świetle przed przejściem dla pieszych. Zdenerwowany kilkunastominutową jazdą kierowca dostrzega, że akurat tu nie ma Policji, mówi: „dziecko szybko wyskakuj z auta i pędź do szkoły, bo się spóźnisz!”. Otwierają się drzwi od auta, uczeń wyskakuje i biegnie, nierzadko przez ulicę pomiędzy innymi stojącymi autami. Czy rodzić pozwalając na taką sytuacje kieruje się dobrem dziecka? - pytają.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wagrowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto