Najpierw obserują badawczo, a następnie przechodzą przez torowisko. Tak wygląda przejście trzech wilków przez tory na trasie Gołańcz-Wągrowiec. Zwierzęta zarejestrowała kamera zamontowana przez PKP PLK. - Sąsiadami pociągów są m.in. nietoperz mroczek posrebrzany, wąż gniewosz plamisty, żółw błotny, wilk i jeleń. Badania terenowe, wykorzystanie kamer i foto-pułapek pozwoliły poznać otoczenia linii kolejowych i zwyczaje zwierząt. Filmy pokazują, że wilki, po sprawdzeniu, ostrożnie i spokojnie przechodzą przez tory. Stado jeleni jest nieco szybsze, lecz pozwala sobie na spacer w pobliżu linii kolejowej - wyjaśniają przedstawiciele PKP PLK.
- Linie kolejowe nie stanowią bariery dla większości zwierząt. Potwierdzają to nagrania z foto-pułapek i analizy wykonane w ramach monitorowania oddziaływania linii kolejowych na środowisko. Każda inwestycja prowadzona jest zgodnie z wymogami decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach uzyskiwanych przez zarządcę infrastruktury w regionalnej dyrekcji ochrony środowiska - mówi Ewa Makosz, dyrektor Biura Ochrony Środowiska PKP Polskich Linii Kolejowych S.A. Jak przyznają przedstawiciele Kolei Wielkopolskich, niestety do zderzeń szynobusów ze zwierzętami dochodzi bardzo często. Jak wynika ze statystyk kolejarzy tylko w pierwszym półroczu szynobusy Kolei Wielkopolskich aż 111 razy zderzały się ze zwierzętami. Jak przyznaje jednak Krzysztof Ryfa, dyrektor kolejowej spółki najczęściej nie są to jednak poważne wypadki, nie unieruchamiają one pojazdów na długi czas. Zdaniem Ryfy często wystarczą tylko drobne naprawy i po kilku dniach pojazd może powrócić na trasę. Jak przyznaje aktualnie (stan na poniedziałek), żaden z pojazdów Kolei nie jest wyłączony z jazdy z powodu zderzenia ze zwierzętami. Co do zarejestrowanych przez kamerę PKP PLK wilków, te od kilku lat widywane są w lasach w naszym regionie. Jak uspokajali jednak w rozmowie z „Tygodnikiem” przedstawiciele nadleśnictwa, zwierzęta te wolą unikać kontaktów z ludźmi - Apeluję, by podczas kontaktu z wilkiem, pójść w swoją stronę i pozwolić odejść zwierzęciu - radził Zbigniew Smykowski, komendant Straży Leśnej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?