Masz psa i mieszkasz w Wągrowcu? Już możesz łapać się za kieszeń. Władze miasta postanowiły ściągać od wągrowczan opłaty za posiadanie czworonożnego przyjaciela. Co ciekawe, Wągrowiec to jedyne miasto w powiecie, gdzie jest taka opłata. Skoki i Gołańcz je zniosły. Co więcej, zniosła je większość gmin w powiecie, poza najbiedniejszym Wapnem. Władze Wągrowca postanowiły zatrudnić nawet specjalnego inkasenta, który ma ściągać pieniądze od wągrowczan.
- W najbliższym czasie Marek Sadłowski – sam lub w asyście strażnika miejskiego – może złożyć wizytę osobom, które mają psy, sprawdzając jednocześnie czy czworonóg jest zgłoszony do ewidencji, a także umożliwiając wniesienie należnej opłaty. Dodatkowo strażnik może zażądać od właścicieli psów dokumentów potwierdzających dokonanie obowiązkowych szczepień. Prosimy mieszkańców o współpracę z inkasentem i strażnikami. To pozwoli na sprawny przebieg niezbędnych czynności - apeluje Piotr Korpowski z wągrowieckiego ratusza. W minionym roku urzędnicy naliczyli 1004 psy na terenie miasta.
- Z uwagi na zwolnienia wynikające z ustawy i z tytułu posiadania psa ze schroniska, opłacie podlegało ostatecznie 836 psów. W 2014 r. do budżetu miasta z tytułu opłaty od posiadania psów wpłynęło 28.564 zł. T znaczy, że znaczna część mieszkańców nie wniosła dobrowolnie tej opłaty - wyjaśnia Tomasz Pachowicz, skarbnik miejski.
Czy urzędniczy duet ściągnie więcej pieniędzy od mieszkańców?
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
