Zostaliśmy w domach... jak mieszkańcy powiatu wągrowieckiego radzą sobie z nadmiarem wolnego czasu?

Wielu z nas narzeka na brak możliwości swobodnego wyjścia z domu. Aby wypełnić sobie wolny czas, wymyślamy sobie różna zajęcia. Jedni po raz kolejny sprzątają swoje mieszkanie, inni zaczynają gotować, choć wcześniej nie zawsze im to wychodziło. Ci, którzy mają dzieci, muszą wymyślić zajęcie nie tylko dla siebie, ale także dla nich. Zapytaliśmy mieszkańców powiatu wągrowieckiego, jak im upływają dni w czasie pandemii koronawirusa.

Gołaniecki radny oraz szef Powiatowego Zarządu Dróg w Wągrowcu wolne chwile spędza... z wędką.

- W czasie, kiedy wprowadzono obostrzenia związane z przemieszczaniem się ludzi, należę do grupy osób, którzy bez przerwy pracują. Codziennie jestem w pracy, zachowując przy tym wszelkie zasady bezpieczeństwa związane z pandemią . Z uwagi, że jestem szczęśliwym tatą, staram się popołudniami spędzać czas

ze swoją córeczką. Ona akurat stawia pierwsze kroki, więc to czas bardzo dużej aktywności z jej strony. Potrzeba poświęcenia ze strony najbliższych i dużej uwagi, aby nie stała się jej krzywda. Poza tym w wolnych chwilach staram się zrobić wiosenne porządki na przydomowej działce. W weekendy, w chwilach kiedy mam odrobinę czasu wolnego i pogoda sprzyja, razem z najbliższymi korzystamy z możliwości wspólnego spędzenia czasu nad przydomowym stawem, wędkując i słuchając dźwięków otaczającej nas pięknej przyrody - powiedział nam Robert Torz.

O to, jak radzi sobie z nudą zapytaliśmy także nauczycielkę przedszkola Ewelinę Budkę -Zanto.

- Uważam, że obecna sytuacja związana z korowirusem dla mnie i myślę, że w zasadzie dla każdego człowieka, jest zupełnie nietypowa. Stanowi coś nierealnego, coś co dotychczas oglądało się tylko w filmach ... Jestem w szoku patrząc, jak w zasadzie coś, czego nie widzimy zmiena nagle z dnia na dzień funkcjonowanie , bieg, dynamikę całego świata. Uważam, że dużą trudność stanowi zmiana codziennych nawyków, na przykład przejście z codziennego wychodzenia z domu do pracy na pracę zdalną. Jak obecnie wygląda moje funkcjonowanie? Otóż nigdy wcześniej Moje mieszkanie nie było tak perfekcyjnie posprzątane - powiedziała nam z uśmiechem pani Ewelina.

Jak mówi, oczywiście nie zapomina o swoich obowiązkach zawodowych. - Codziennie dbam o to , aby swojej grupie przedszkolnej przygotować zajęcia, w które wkładam bardzo dużo serca . Niestety, bardzo trudno realizuje się kształcenie na odległość, ale staram się robić to najlepiej jak tylko potrafię. Codziennie nagrywam filmiki edukacyjne w ukierunkowaniu o temat dnia, w których oczywiście dzieci bardzo często mnie widzą i zawsze słyszą jak im coś tłumaczę, jak się do nich zwracam . Oczywiście każdy dzień spędzony w domu sobie urozmaicam: salon zamienił się w salę kinową, gdzie spędzam wieczory oglądając filmy . Czytam również literaturę, a także gotuję, testując także nowe, czasami dziwne przepisy - mówi dalej nauczycielka. Pani Ewelina zachęca rodziców, by starali się wypełniać swoim dzieciom wolny czas.

Wągrowczanka Emilia Przybylska swój wolny czas spędza tworząc rękodzieło. - Przed Wielkanocą robiłam przeróżne ozdoby, na przykład zazdroskę na szydełku. Teraz zajęłam się własnoręcznym szyciem maseczek. Uważam, że w obecnych czasach to bardzo ważne. Wykonane przeze mnie maski trafią do moich bliskich. Jestem cały czas aktywna zawodowo. Pracuję w kiosku, oczywiście z zachowaniem szczególnych środków ostrożności. Kontakt z klientem, nawet ograniczony, dużo daje - powiedziała nam wągrowczaka. Pani Emilia dodaje, że w wolnych chwilach pichci także w kuchni. Cały czas robi między innymi domowy chleb dla swojej rodziny.

Trener Akademii Piłkarskiej Calcio Wągrowiec Dawid Jasiński przyznaje, że czas spędzony w domu przeznacza na edukację, nie tylko swoją, ale także swoich podopiecznych.

- Pracujemy zdalnie. Można powiedzieć, że z treningami przerzuciliśmy się do internetu. My, trenerzy przesyłamy rodzicom treningi indywidualne dla ich dzieci. Oni natomiast odpowiadają nam filmikami, na których piłkarze trenują w domach. Dzięki temu wiemy, że nasi podopieczni nie próżnują w wolnym czasie. My, jako trenerzy przygotowujemy konspekty i zadania, które wniesiemy na boisko, kiedy tylko będziemy mogli wrócić na treningi. To także czas na dokształcenie się i czytanie fachowej literatury - powiedział nam trener.

A jak w obecnych czasach radzi sobie wągrowczanin Sławomir Przybylski? Co ciekawe, jak zdradza, czas dla siebie znajduje dopiero późnym wieczorem. - Jestem tatą dwójki dzieci - jednego przedszkolaka i jednego w wieku szkolnym. Moja żona chodzi do pracy, a ja pracuję zdalnie, dlatego przejąłem większość obowiązków. Najpierw pomagam dzieciom w nauce online i odrabianiu zadań domowych, później zajmuję się ogarnianiem domu i codziennymi obowiązkami. Takie zorganizowanie czasu to nie lada wyzwanie. Ja mogę popracować dopiero późno wieczorem, kiedy dzieci już śpią - powiedział nam pan Sławek.

A Wy jak radzicie sobie w czasach pandemii?

Wiadomości z Naszego Miasta przez 24 godziny w Twoim telefonie

Pobierz bezpłatną aplikację Nasze Miasto i bądź na bieżąco z informacjami!
Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy do niej zakładkę, w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią koronawirusa.