Bohaterscy policjanci ze Skoków uratowali życie staruszce

Zdarzenie, za które policjanci zostali nagrodzeni miało miejsce w czerwcu tego roku. - Otrzymaliśmy zgłoszenie o starszej kobiecie, która znajduje się najprawdopodobniej w mieszkaniu, a z którą nie ma kontaktu - wspomina pan Marek.

- Na miejsce dotarliśmy jako pierwsi. Zastaliśmy opiekunkę, która zaniepokojona losem swojej podopiecznej, zaalarmowała nasze służby - wyjaśnia pan Łukasz. Jak wspominają policjanci, przez niewielkie okno w drzwiach spostrzegli, że na podłodze ktoś leży. Postanowili nie czekać na przyjazd innych służb tylko działać, aby ratować kobiecie życie.

- Wyważyliśmy drzwi do jej mieszkania. Wewnątrz, na podłodze rzeczywiście leżała 88-letnia mieszkanka Skoków, która potrzebowała pomocy - wspominają policjanci. Funkcjonariusze zbadali czynności życiowe kobiety. Miała puls i oddech, niestety nie było z nią kontaktu.

- Ułożyliśmy ją w czynności bocznej ustalonej - wyjaśniają. Jak zdradzają, policjanci przechodzą szkolenia z udzielania pierwszej pomocy. - Dodatkowo w przeszłości przez dwa lata z mojej pięcioletniej służby w wojsku pracowałem w wojskowym szpitalu - zdradza pan Marek.

Jak wspominają, po chwili na miejsce dotarli strażacy ze Skoków.

- Posiadali tlen, który podali kobiecie. Przybyła na miejsce karetka pogotowia zabrała 88-latką do szpitala - wyjaśniają. Dzięki wspólnej akcji udało się uratować życie kobiety. Za ten czyn funkcjonariusze zostali nagrodzeni w Poznaniu właśnie Kryształowymi Gwiazdami.

- To odznaczenie jest szczególnym wyróżnieniem za wzorową i ofiarną służbę na rzecz mieszkańców Wielkopolski - czytamy w opisie nagrody.

Obaj policjanci mają za sobą kilkunastoletnią służbę. Łukasz Kruczek w mundurze pracuje od 13 lat.

- Zaczynałem w Warszawie, następnie pracowałem w Poznaniu, Wągrowcu, a teraz w Skokach - wyjaśnia funkcjonariusz. Marek Lewandowski policjantem jest od 14 lat - najpierw w komendzie w Wągrowcu, a aktualnie właśnie w Skokach.

- Wcześniej przez pięć lat byłem wojskowym. Na co dzień jestem także przewodniczącym związku zawodowego w naszym powiecie - wyjaśnia funkcjonariusz, który jest także honorowym dawcą krwi. Oddał już ponad 30 litrów.