Burmistrzu... i jak tu jechać po ulicach?

Jazda po Wągrowcu w godzinach szczytu to nic przyjemnego. Pamiętam, że kiedyś sprawdziłem ile zajmie mi przejechanie z mojej rodzinnej Osady na osiedle koło stacji Orlen. Ruszyłem, a właściwiej przesuwałem się uliczkami Wągrowca w samochodzie z żółwim tempem. Przejazd zajął mi 35 minut. Rowerem, można tą samą trasę pokonać znacznie szybciej i na pewno przyjemniej.

Nie trzeba jechać zakorkowaną ulicą Rogozińską i dalej Poznańską jak samochodem tylko można na przykład jechać urokliwą promenadą Jeziora Durowskiego - przyznaje Andrzej Reis, działacz wągrowieckiej Nielby, który w ostatnim czasie co raz częściej zamiast samochodu wybiera rower.

Aktualnie Reisa można zobaczyć co raz częściej właśnie na dwóch kółkach. - Prezent jaki dostałem, umotywował mnie jeszcze bardziej, chodzi właśnie o rower, na którym jeżdżę. Jazda rowerem po ulicach Wągrowca jest nie tylko praktyczna, ze względu na szybkość ale jeszcze jest to przyjemność, a na pewno już zdrowie jak każdy wysiłek fizyczny- przyznaje były piłkarz wągrowieckiej drużyny piłkarskiej.

Co ciekawe co raz więcej osób w Wągrowcu decyduje się właśnie na szukanie alternatywnego sposobu poruszania się po zakorkowanych ulicach miasta. Już dziś, gdy zrobi się tylko cieplej widać na wągrowieckich trasach rzeszę rowerzystów w różnym wieku. Jeździ młodzież, dojeżdżają osoby w sile wieku do pracy czy też osoby starsze. Obok rowerzystów sporą grupę stanowią także ci, którzy wybrali różnego rodzaju skutery. Dla wielu powód jest jeden... wygoda i szybkość. Jazda po Wągrowcu samochodem nie raz jest udręką.

Postanowiliśmy więc sprawdzić jak najszybciej jest się poruszać po Wągrowcu w godzinach szczytu. Czekamy na propozycje od państwa, naszych czytelników trasy jaką miałby do pokonania rowerzysta, pieszy, osoba poruszająca się autobusem komunikacji miejskiej oraz kierowca samochodu osobowego? Który z nich dotrze najszybciej, w godzinach szczytu z jednego miejsca w Wągrowcu do drugiego? Jaki środek transportu, a może ludzkie nogi, okażą się najskuteczniejsze w godzinach szczytu?

Propozycje tras można przesyłać do naszej redakcji drogą elektorniczną na adres [email protected], zgłaszać telefonicznie pod numer 67 262 09 43 lub też za pośrednictwem portalu wagrowiec.naszemiasto.pl.

Tak więc czy zdaniem państwa najgorzej jest na wąskiej ulicy Pocztowej? A może na skrzyżowaniu ulicy Wojska Polskiego i ulicy Kolejowej? Czy może najgorzej jest w rejonie ulicy Kcyńskiej, Przemysłowej i Ronda Pałuckiego?

Na podstawie propozycji od państwa zostanie opracowana trasa, którą pokonają ochotnicy różnymi środkami transportu oraz pieszo - idąc lub też biegnąc. Chodzi o to aby trasę pokonać jak najsprawniej jednak nie łamiąc przepisów ruchu drogowego, na przykład jadąc z niedozwoloną prędkością... jednak czy na dosłownie stojącej ulicy Pocztowej w godzinach szczytu jest to w ogóle możliwe?