Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chęć promocji wizerunku? Czy źródło informacji? Po co burmistrzowi Wągrowca własna gazeta za miejską kasę?

Arkadiusz Dembiński
Władze Wągrowca postanowiły w ostatnich dniach wydawać własną gazetę za pieniądze wągrowczan, za ich pieniądze roznoszą do skrzynek przez Pocztę Polską. Co więcej, Ratusz posiadający już własną stronę internetową zdecydował się na założenie kolejnej.

Zszokowania pomysłem władz nie kryje radny opozycyjny Jakub Zadroga. - Informacja o powstaniu dodatkowego portalu informacyjnego prowadzonego przez urząd miejski oraz wydawaniu gazety samorządowej bardzo mnie zszokowała. Kompletnie nie popieram tego typu działań i uważam to za złe wydatkowanie pieniędzy publicznych. Przytoczę kilka faktów, o których wszyscy powinni wiedzieć. Kiedy mieszkańcy jednego z wągrowieckich osiedli składali wniosek o oświetlenie osiedla, co wpłynęłoby na poprawę bezpieczeństwa, to burmistrz Krzysztof Poszwa nie znalazł na to środków w projekcie budżetu na 2018 rok. Kiedy rodzicie składali wniosek o dodatkowy nabór do Szkoły Podstawowej nr 1, to burmistrz Poszwa odrzucił go podając jako jeden z argumentów zbyt wysokie koszty, na które nie stać miasta. Okazuje się, że są sprawy ważne i ważniejsze, bo bez problemu znaleziono niemałe środki na dodatkowy portal internetowy i bezpłatną gazetę. W mojej ocenie strona internetowa, która obecnie funkcjonuje w zupełności wystarcza. Jednak mam nieodparte wrażenie, że od dłuższego czasu burmistrz Poszwa usilnie próbuje swój wizerunek promować w każdy możliwy sposób.

Zaskoczony byłem, kiedy ujrzałem na oficjalnej stronie urzędowej miasta wywiad z panem Poszwą przeprowadzony przez pracownika urzędu miejskiego. Chyba nie jest to częsta praktyka stosowana przez samorządy, a urzędnicy powinni mieć inne zadania niż rozmowy ocieplające wizerunek z szefem. Uważam, że mamy wystarczającą ilość lokalnych mediów i każdy znajdzie wygodny dla siebie sposób uzyskania informacji. Zostawmy mediom przeprowadzanie wywiadów, informowanie o tym co dzieje się w mieście i nie próbujmy zmieniać rzeczywistości. Parafrazując - „Wągrowczanie nie gęsi i swój rozum mają” - myślę, że nie uwierzą w „cukierkowe” treści artykułów, bo poważnych problemów, jakie ma miasto nie brakuje, a doświadczamy ich na własnej skórze - pisze w przesłanym oświadczeniu Jakub Zadroga.

Co ciekawe, pomysłowi nie przyklaskuje także szef klubu radnych popierających burmistrza Tomasz Kruk. - Tego rodzaju informatory wydaje wielu burmistrzów i wójtów, więc to nie jest jakaś wyjątkowa sytuacja. Sprawą burmistrza jest sposób prowadzenia polityki informacyjnej. Czy ta forma będzie skuteczna? Czy mieszkańcy uznają takie medium za wiarygodne? To raczej pytanie nie do mnie. Nie wiem, skąd wziął się pomysł utworzenia nowego portalu, który tak naprawdę w większości dubluje informacje ze strony urzędu miejskiego i nie wnosi póki co niczego nowego - uważa Kruk.

Ile to kosztuje? Tego na wtorkowej sesji rady miejskiej starał się dowiedzieć od burmistrza Zadroga. Odpowiedzi nie otrzymał. Burmistrz odparł, że odpowie na piśmie. Pytanie o koszt „mniej więcej”, także pozostało bez odpowiedzi. Z mównicy Krzysztof Poszwa tłumaczył jednak, że takie biuletyny wydaje wiele miast, a kosztów tego wągrowieckiego nie można porównywać np. z kosztami drukowanej strony z informacjami przez powiat w jednej z gazet. Tłumaczył, że gazeta ma dostarczać wągrowczanom informacje o działaniach samorządu i jego planach.

Ile budżet miasta kosztowało wydanie drukowanego biuletynu informacyjnego? W ilu egzemplarzach jest on drukowany? Jak odbywa się jego kolportaż? Jak często będzie ukazywał się? Ile będzie kosztowało wydanie każdego kolejnego numeru? - te pytania oraz pytania o nową stronę internetową jeszcze przed wtorkową sesją wysłaliśmy do Ratusza. Do chwili zamknięcia tego numeru „Tygodnika” pozostały bez odpowiedzi.

Oświadczenie w sprawie decyzji władz wydali szefowie wągrowieckich mediów (czytaj poniżej). Do kwestii postanowił odnieść się także jeden ze znanych wągrowieckich regionalistów i pedagog na swoim facebooku.
- Burmistrz Wągrowca postanowił popełnić rytualne seppuku na oczach wszystkich mieszkańców.
Na rok przed wyborami samorządowymi zdecydował się na wojnę z lokalnymi mediami, także tymi, które dotąd były mu przychylne. Nazwać takie działanie brakiem instynktu samozachowawczego to nic nie powiedzieć - pisze.

OŚWIADCZENIE
Z niedowierzaniem i zaskoczeniem przyjęliśmy informację, że burmistrz Wągrowca Krzysztof Poszwa postanowił nagle, po trzech latach kadencji, za publiczne pieniądze wydawać swoją własną gazetę oraz kolejny portal internetowy. Warto tu przypomnieć, że miasto Wągrowiec dysponuje już własną stroną internetową wagrowiec.eu, która służy promowaniu miejskich działań oraz informuje o działalności jednostek miastu podległych. Po co więc kolejny portal i gazeta? Czy nas - jako miasto - na to stać? Czy naprawdę w Wągrowcu żyje się już tak idealnie? Nie ma innych ważnych, istotnych inwestycji? Jak na przykład oświetlenie zapomnianych przez burmistrza ulic, jak budowa lub remont zniszczonych dróg? Jak wsparcie instytucji i stowarzyszeń, które działają dla dobra naszego miasta?
Niezrozumiały wydaje się nam cel takich działań. Chociaż, jak się domyślamy, cel jest jeden - nachalne promowanie burmistrza przed przyszłorocznymi wyborami samorządowymi, co miałoby mu przynieść upragnioną reelekcję. Taki ruch świadczy o tym, że burmistrz Poszwa boi się przegranej, mając świadomość, że gdy przyjdzie do rozliczeń, to nie będzie miał się czym pochwalić przed wągrowczanami, gdy ci gremialnie powiedzą: „Panie burmistrzu, sprawdzamy!”. Dlatego będzie teraz próbował zaklinać i „zaczarować” rzeczywistość. Będzie chciał Nas przekonać, jakim to wspaniałym włodarzem jest…
Panie burmistrzu, nie tędy droga do tego wymarzonego celu. Nie do tego wągrowczanie powołali pana na fotel burmistrza. Wybrali pana, aby jak najlepiej poprawiał pan ich codzienny byt, aby dbał pan o harmonijny rozwój Ziemi Wągrowieckiej, aby służył pan swoim Mieszkańcom, a nie uprawiał autopromocję za miejskie pieniądze.
Ewa Czapul (Tygodnik Wągrowiecki),
Jerzy Mianowski (Głos Wągrowiecki),
Roman Kowalczewski (Portal WRC)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wagrowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto