Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Co dzieje się z wróblami w Wągrowcu? Są, ale w niewielu miejscach. Jaki jest powód? Czy urbanizacja wpływa negatywnie na ich populację?

Alicja Tylkowska
Alicja Tylkowska
pixabay
Urbanizacja, czyli w skrócie rozwój miast, to z pewnością jeden z ważniejszych powodów zmniejszenia populacji wróbli. Czy rzeczywiście? Z czym jest to związane?

Wróble towarzyszą człowiekowi właściwie od zawsze. To, można powiedzieć, nieodłączny element krajobrazu i to na całym świecie. Dlatego łatwiej jest zauważyć, że ich populacja się zmniejszyła. W Wągrowcu jest wiele miejsc, gdzie nie można ich spotkać praktycznie wcale.

Co zatem jest powodem zniknięcia wróbli?

Powodów jest kilka. To nie tylko unowocześnianie miast.

To głównie kwestia bazy pokarmowej. Dawniej wróble korzystały z...odchodów końskich, gdzie znajdowały się niestrawione ziarna - i to było ich główne pożywienie w miejscach związanych z człowiekiem, gdzie transport konny był bardzo rozwinięty. Obecnie, np. śmieci są zamykane w kubłach, albo są w workach foliowych, czyli już tam pokarmu nie znajdą. Łatwiej dostać się tam gawronom i kawkom. Patrząc dalej, to zmniejszona ilość owadów, co głównie związane jest z chemizacją środowiska.

- mówi Lesław Pilc, przyrodnik z Wągrowca

Kolejnymi powodami są wycinki krzewów i koszenie trawników. W miastach przyjęło się, że trawniki muszą wyglądać prawie idealnie. W związku z tym dokonuje się także usuwania krzewów, które stanowiły doskonałe schronienie i nocleg dla skrzydlatej braci.

Bez krzaków wróble stanowią szybszy łup dla miejskich drapieżników. Dobry przykład stanowi wycinanie ich nad Jeziorem Durowskim, na promenadzie. Tam rosły krzewy, które owocowały, jak głóg - zimą na nich owoce pozostawały i stanowiły pożywienie dla ptaków, których praktycznie tam już nie ma. Raz, że nie mają jedzenia, a dwa nie mają ważnych ostoi, by się schować.

- dodaje przyrodnik

To również brak miejsc do gniazdowania. Wiąże się to z kwestią nie tylko wycinania krzewów, ale i usuwania wszelkich otworów w budynkach, czy zamykania luków wentylacyjnych.

Dawniej, jak były słomiane dachy, to wróbel zawsze znalazł sobie jakieś miejsce do zamieszkania. Wróble, co może niektórych zdziwić, też budują gniazda - jednak, jak nie znajdą dobrego miejsca, to źle. Próby lęgów na żywopłotach mogą stanowić duże zainteresowanie dla drapieżników.

- kontynuuje Lesław Pilc

W naszym środowisku można spotkać dwa rodzaje wróbli: tzw. domowe, czyli silnie związane z osiedlami ludzkimi oraz wróble mazurki, czyli polne. Domowe są nieco uboższe w kolorystykę i znaki szczególne: domowy ma na głowie popielatą czapeczkę, natomiast u mazurka cały wierzch głowy jest czekoladowy. Mazurki posiadają też czarną plamkę na policzku - u domowego jej brak.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wagrowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto