Co z darmową komunikacją w Wągrowcu?

Był to nawet wyborczy pomysł burmistrza Krzysztofa Poszwy. Na mówieniu jednak do tej pory się tylko kończy. - Bezpłatna komunikacja była ważnym punktem programu wyborczego burmistrza Krzysztofa Poszwy, który konsekwentnie dąży do tego, by do końca tej kadencji postulat ten zrealizować. Trzeba jednak robić to roztropnie, biorąc pod uwagę również finansową kondycję Zakładu Komunikacji Miejskiej, dlatego zmiany są wprowadzane etapowo - przekonuje Piotr Korpowski z wągrowieckiego ratusza.

Aktualnie w mieście z bezpłatnej komunikacji mogą korzystać posiadacze karty seniora oraz osoby niepełnosprawne. Co ciekawe w przeciwieństwie do Wągrowca, którego władze podkreślają, że bliskie są im działania proekologiczne, w innych miastach wprowadzana jest bezpłatna komunikacja. Z takiej od pół roku mogą korzystać mieszkańcy porównywalnego wielkością Śremu.

- Pomysł bezpłatnej komunikacji nie jest nowy. W niewielu samorządach w Polsce funkcjonują już darmowe przejazdy dla mieszkańców. W miastach, które zdecydowały się na uruchomienie bezpłatnej komunikacji liczba podróżujących zwiększyła się oraz sprzyja ograniczeniu ruchu pojazdów. Na komunikację miejską gmina Śrem przeznacza rocznie 1,5 -1,7 mln zł. Udział dochodów ze sprzedaży biletów w ogólnych kosztach utrzymania transportu publicznego nie jest duży. Największą grupę pasażerów Komunikacji Miejskiej w Śremie stanowią osoby (seniorzy, dzieci i młodzież szkolna, studenci do 26 roku życia) uprawnione do bezpłatnych i ulgowych przejazdów. Z ulg w opłatach za przejazdy korzysta ponad 70 procent pasażerów, dlatego zbędnym jest pobieranie opłat od pozostałej części pasażerów. Rekompensatę utraconych dochodów będzie stanowić obniżenie kosztów funkcjonowania komunikacji miejskiej oraz negocjacje z wybranym operatorem publicznego transportu zbiorowego - informują przedstawiciele Śremu.