Najpierw odejście z drużyny jednej z gwiazd, najbardziej znanego wychowanka, który nadal grał w wągrowieckiej Nielbie, Łukasza Gieraka. Następnie oświadczenie, które było szokiem dla wielu sympatyków wągrowieckiej drużyny.
- W miniony piątek (7 grudnia) Eugeniusz Kotowski złożył rezygnację z funkcji wiceprezesa ds. piłki ręcznej MKS Nielby Wągrowiec - czytamy w oświadczeniu, które ukazało się na oficjalnej stronie internetowej sekcji piłki ręcznej Nielby Wągrowiec.
O odejściu prezesa EugeniuszaKotowskiego informowaliśmy już przed tygodniem. Wówczas jednak odejście to było owiane tajemnicą, a kontakt z działaczem ograniczony. Udało się nam jednak skontaktować z Kotowskim.
- Tak jak podano w oświadczeniu, powodem mojej rezygnacji ze stanowiska wiceprezesa do spraw piłki ręcznej Nielby Wągrowiec były powody zdrowotne.
W tej chwili potrzebuję więcej spokoju. Muszę zająć się głównie sobą. Nie miałbym tyle czasu jak do tej pory, aby zajmować się sprawami dotyczącymi klubu. Nie wyobrażałem sobie natomiast sytuacji, że mógłbym kierować nim jakby z boku, nie angażując się aż tak. Dlatego dla dobra swojego i klubu postanowiłem zrezygnować z funkcji wiceprezesa - wyjaśniał w rozmowie telefonicznej Kotowski.
Jak zapewnia jednak, nie wycofuje się całkowicie z życia klubu.
- Cały czas pozostaję członkiem zarządu klubu. Nie zamierzam także wycofywać się finansowo z Nielby - przekonuje.
EugeniuszKotowski to nie tylko oddany kibic, działacz Nielby, ale także i jej sponsor. Logo Intermarche, którego w Wągrowcu jest właścicielem, widnieje między innymi na koszulkach wągrowieckich szczypiornistów. Jak przyznaje jednak Kotowski, jako sponsora dotknęły go ostatnie wystąpienia wągrowieckich opozycyjnych radnych miejskich, którzy jego zdaniem nie działają dla dobra klubu, który promuje Wągrowiec.
- Nie zamierzam się jednak wycofywać z tego powodu ze sponsorowania Nielby. Do takiego samego zachowania namawiałem także i innych znajomych sponsorów - przekonuje Kotowski. Jak przyznaje Kotowski, fakt, że prokuratura zajmuje się kwestią funkcjonowania klubu na pewno nie wpływa pozytywnie na wizerunek Nielby.
- Z tego powodu będziemy mieli być może także problem z poszukaniem mojego następcy. Kto bowiem będzie chciał objąć stanowisko wiceprezesa, poświęcać swój wolny czas i pieniądze, zamiast jechać na wycieczkę za granicę, a w zamian być ciągle tylko krytykowanym i pod obstrzałem - zastanawia się odchodzący ze stanowiska wiceprezesa Kotowski.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
