Liderzy bliżej tytułu oraz awansu

W większości zgodnie wygrywają faworyci, nic więc dziwnego, że przewidywane rozstrzygnięcia są coraz bliżej.
W pierwszej lidze Nerazzurri mierzył się z pogrążoną w kryzysie Reną. Obrońca tytułu wygrał pewnie 7-1, nie pozostawiając rywalom żadnych złudzeń. Wicelider, czyli Hellada szanse na odebranie tytułu ma tylko iluzoryczne, mimo to walczy dzielnie, tym razem grając z mocną ekipą Agarikosa. Jeśli ktoś miał wątpliwości, co do tego, czy Hellada zasługuje na fotel wicelidera, to właśnie powinien je stracić. Hellada pewnie 6-2 pokonała Agarikosa i wciąż ma 4 punkty straty do lidera.

Mocno w tabeli pierwszej ligi awansował Niemczyn, który po wygraniu zaległego meczu z PAX oraz bieżącego z Galapagos wskoczył w tabeli z miejsca siódmego na piąte. Galapagos walczył dzielnie (cztery trafienia Michała Wituckiego), ale tą przegraną mocno przybliżył się do spadku. Innym ważnym spotkaniem dla dołów tabeli był pojedynek Jaśniaka z PAX. PAX był lepszy o jedno trafienie i być może także ten mecz zadecyduje o spadku Jaśniaka.

Także w drugiej lidze wygrał lider Osada, choć z pozornie słabszym Werkowem mocno się męczył, wygrywając tylko jednym golem. Meczem na szczycie grupy walczącej o awans był pojedynek wicelidera Hydro z trzecim Wschodem. Hydro wygrało pewnie 3-0 i jest coraz bliżej awansu.

W grupie drugiej coraz lepiej radzi sobie Zryw Rudnicze. Co prawda ta drużyna wciąż jest „czerwoną latarnią” całych rozgrywek, ale ostatnio kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa, a wcześniej przez kilka miesięcy nie potrafiło wygrać żadnego meczu. Tym razem Zryw aż 8-2 rozbił Dieselka, a aż 4 gole rywalom wbił Radomir Jarzembowski. Zryw wciąż jest ostatni, ale ma tylko jeden punkt straty do Łakiny i dwa do Dieselka. Meczem dwóch strzelców było spotkanie Pałuk i WITGAZ. Choć skończyło się 5-4, to gole zdobywali tylko dwaj piłkarze: 5 Jarek Wyrzykowski z Pałuk, a 4 Jacek Witkiewicz z WIT .