Mieszkańcy gminy Skoki znów ostrzegają się przed nieznajomymi! W nocy obserwowali domy z lasu. Nagrała ich jednak kamera

Na Facebooku pojawiło się kolejne ostrzeżenie przed nieznajomymi w gminie Skoki. Tym razem jak wynika z relacji jednego z użytkowników portalu społecznościowego nieznajomi, z lasu, obserwowali domy w Potrzanowie.

- Może kradli drewno a może szukali mrożonych grzybów. (...) Tylko ku przestrodze , ostrzegamy się i w razie czego pamiętajcie 112 lub 997 - informuje internauta.

Nie jest to pierwsza taka sytuacja. Mieszkańcy Potrzanowa ostrzegali się już także wcześniej. Kilka dni temu jak wynikało z relacji opublikowanej w sieci, nieznajomy w nocy miał szarpać za klamkę drzwi wejściowych jednego z domów w wiosce.

Pod koniec grudnia mieszkańcy wioski informowali także o tajemniczych mężczyznach w ciemnym audi. Jak się później okazało, w dniu kiedy ich widziano w Potrzanowie doszło do włamania. Złodzieje okradli jedną z firm działającą na terenie miejscowości.

Nie zawsze jednak jest się czego bać. Na wyrost okazały się na przykład ostrzeżenie w okolic Mieściska. Tu mieszkańcy ostrzegali się o tajemniczych auta. Co więcej, jak wynikało z relacji umieszczonej wówczas w sieci, osoby, które je zaobserwowały ruszyły nawet w pościg za nimi.

Gdy do kierowców aut dotarli policjanci, okazało się, że jednak to myśliwy. Drugi to mieszkaniec sąsiedniej miejscowości. Tylko auto było nie na "wągrowieckich tablicach rejestracyjnych". Cała sytuacja zakończyła się na ich wylegitymowaniu.

Przed nieznajomymi ostrzegają się także mieszkańcy innych miejscowości w Wielkopolsce. Kilkukrotnie informowaliśmy o podobnych sytuacjach w okolicy Kiszkowa w powiecie gnieźnieńskim. Tu także nie zawsze nieznajomi, których obawiali się lokalni mieszkańcy okazywali się groźnymi przestępcami. Tak było np. w samym Kiszkowie. Widząc nieznajomych, którzy podobno mieli zachowywać się podejrzani mieszkańcy wioski otoczyli ich. Wezwano policję. Jak się okazało, "nieznajomi" przyjechali na spotkanie towarzyskie w Kiszkowie.

Informację o "nieznajomy mężczyźnie" policja odebrała także z okolic Łopienna.

- Nieznajomy wyjaśnił funkcjonariuszom, iż z zawodu jest historykiem i kolekcjonerem szyldów. W jego telefonie znajdował się cały plik podobnych zdjęć. Również w tym przypadku policjanci nie mieli zastrzeżeń do mężczyzny, który przyjechał z Poznania - informowała wówczas przedstawicielka policji w Gnieźnie.

Przed nieznajomymi, fotografującymi domy ostrzegali się także mieszkańcy okolic Krotoszyna.

- Około godzin przedpołudniowych w okolicy ulicy Gorzupska i osiedle do niej dołączone krążył granatowy samochód AUDI A3 na pleszewskich rejestracjach. Dwie osoby robiły zdjęcia domów, jest to nie pierwszy taki incydent w okolicy - relacjonowali mieszkańcy.

Także i tu o sprawie powiadomiono policję.