Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Młodzież zaskoczyła wokalnie i widzą w tym sens"! Chór GigaVoc, pod batutą Lucyny Walewskiej-Jastrząbek, nagrał świąteczną płytę!

Alicja Tylkowska
Alicja Tylkowska
Piękne kolędy i pastorałki we wspaniałym wykonaniu - to, w skrócie, opis płyty, którą wydał wągrowiecki, młodzieżowy Chór GigaVoc. Na albumie znajduje się 13 utworów, które doskonale wpisują się w klimat zbliżających się świąt. O samym pomyśle i przygotowaniach opowiedziała nam Lucyna Walewska-Jastrząbek, dyrygentka chóru.

Chór GigaVoc, który działa we współpracy Zespołu Szkół nr 1 w Wągrowcu i Ogniska Pracy Pozaszkolnej, również z Wągrowca, to grupa wspaniałej młodzieży, kochającej muzykę i śpiewanie. Ta miłość zaowocowała świątecznym prezentem dla wielbicieli bożonarodzeniowych klimatów - to płyta, na której można znaleźć 13 utworów typowych dla zbliżających się świąt . Nie są to jednak wyłącznie klasyczne kolędy. O przygotowaniach i samej płycie opowiedziała nam Lucyna Walewska-Jastrząbek, dyrygentka chóru.

Kto był pomysłodawcą powstania płyty?
Ja! Lubię dokumentować takie rzeczy - z zespołami, z którymi pracuję, to moja piąta płyta. Z tym zespołem pierwsza. GigaVoc funkcjonuje od 5 lat, a w tym składzie od 2 lat. W momencie, gdy muzyka weszła do szkół ponadpodstawowych, to nosiłam się z taką myślą, że pewnie docelowo jakiś zespół fajnie byłoby mieć. Miałam jeszcze gimnazjalistów, ale oni skończyli szkołę i właściwie w zeszłym roku zespół się w takiej większej liczbie zawiązał. Skoro fajna młodzież się pojawiła, to trzeba było coś zrobić. Zdolna jest bardzo. Obecnie w chórze są 33 osoby.

Czy chętnie uczestniczą w próbach? Jednak to jakiś obowiązek...
Tak, bardzo chętnie. Spotykamy się dwa razy w tygodniu. Miłe jest to, że mimo wielu obowiązków znajdują czas na spotkania. A jeśli jest jakaś akcja, że coś robimy większego, to już jest całkowita mobilizacja. To są takie moje perełki. Są tacy bardzo uważni na to, co mówię i zdyscyplinowani.

Piosenki na płycie są nie do końca oczywiste. Jak dokonywał się zatem wybór?
Na płycie mamy kolędy tradycyjne i utwory, które pojawiały się od niedawna. Ja zawsze poszukuję takich "perełek". W nowych, gdzie oprócz walorów, nazwijmy, religijnych, szukam też smaczków artystycznych, gdzie ktoś mógłby się pokazać ze swoim warsztatem i oddać ten klimat świąt. Treści w nich są, można powiedzieć, ponadczasowe.

Czy wszyscy chętnie przyjęli pomysł, by płyta była zróżnicowana?
Ja daję pole własnego wyboru chórzystom. Te utwory, które są solowe, to był w zasadzie ich pomysł, a moim wymogiem było jedynie to, by stylistycznie pasowały do formuły albumu - soliści sami sobie wybierali. Każdy miał swoje propozycje, a ja, po przesłuchaniu, wybierałam najlepszą. Niczego nie narzucałam. Moim wyborem są jedynie utwory chóralne, ponieważ posiadam do nich opracowania na głosy.

Ile czasu upłynęło od przygotowań do nagrania albumu?
Przygotowania zaczęliśmy w połowie października. Niektóre utwory odświeżyliśmy z ubiegłego roku, mamy kilka nowych i tak zebrało się ich 13. Cieszymy się bardzo z tego albumu. To, że wszyscy teraz słuchają w sieci tych utworów, to wiadomo, ale płyta jest taka, powiedzmy, namacalna. W sumie wyszło nam 500 egzemplarzy. Idea była taka, że mają ją dostać chórzyści na pamiątkę, również nauczyciele, obsługa. Trochę ich rozeszło się w formie upominków, np. do Starostwa.

Kto Wam pomagał?
Od strony muzycznej, to ja byłam takim motorem do działania, natomiast już na samym końcu, do rejestracji dźwięku, spraw technicznych, byśmy mogli wysłać to do "wypalenia" płyt do Łodzi, włączył się Witold Krystkowiak, nauczyciel z Zespołu Szkół nr 1. Natomiast uczeń z Technikum, pierwszoklasista, Nikodem Woźniak, przygotował szatę graficzną okładki i krążka.

Czy macie plany na coś nowego?
Młodzież zawsze się śmieje, że obawiają się moich pomysłów!<śmiech>. Bo to jest tak, że jak sobie coś wymyślę, to "nie ma przebacz" - nie lubię półśrodków. Na razie jednak cieszymy się tym, co mamy, chociaż pojawiają się sugestie, że trzeba "iść za ciosem". Może to będzie muzyka filmowa, albo Osiecka, czy Młynarski. Lubię utwory wartościowe, z głębszym tekstem. Bardzo dużym ułatwieniem jest fakt, że możemy nagrywać w szkole, gdzie mamy studio nagrań - nigdzie nie musimy szukać miejsca do rejestracji.

Czego życzyłby sobie chór na przyszłość?
Młodzi ludzie są bardzo zakręceni - zaskoczyli wokalnie i to lubią. Widzą w tym sens. Lubią się też pokazywać. Chyba życzylibyśmy sobie występów z sukcesami. No i szerokiego grona fanów! <śmiech>, którzy będą czekali na nasze poczynania. Próbujemy też naszych sił w różnych konkursach - w ubiegłym roku chór zdobył II miejsce w Ogólnopolskim Konkursie Kolęd w Łodzi. W tym roku doszło do chóru 11 osób, może nawet trochę dzięki temu sukcesowi. Warto jeszcze dodać, że uczniowie otrzymali od Starosty stypendium - to program wspierania uzdolnionej młodzieży ze szkół prowadzonych przez powiat.

Gdzie i kiedy można zobaczyć i posłuchać GigaVoc "na żywo" w najbliższym czasie?
5 stycznia o 17.00 występujemy na 8. Wągrowieckim Kolędowaniu - to będą kolędy z różnych stron świata, a tydzień później, 13 stycznia, o 16.00, na Kolędośpiewaniu 2024 z seniorami. Oba wydarzenia odbędą się w Miejskim Domu Kultury w Wągrowcu.

Zapraszamy do odsłuchania płyty!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na wagrowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto