Obwodnica Wągrowca: Będzie kontrola NIK?
Na placu budowy IV odcinka obwodnicy Wągrowca od ponad pół roku nie dzieje się nic. Drogi, która dawno miała być gotowa, a której tak wyczekują wągrowczanie, wciąż nie ma. O tym, że w tym miejscu ma przebiegać droga, mogą świadczyć jedynie samotnie stojące lampy uliczne.
Umowę z dotychczasowym wykonawcą, kiedy ten nie dotrzymywał kolejnych terminów ukończenia budowy, zerwał Wielkopolski Zarząd Dróg Wojewódzkich w Poznaniu. Doszło do tego w sierpniu minionego roku.
Jak przekonuje dyrektor, mimo że nie ogłoszono jeszcze przetargu, droga ma być ukończona w tym roku i nie ma obaw co do rozliczenia dotacji z Unii Europejskiej na ten cel.
– Na dzień dzisiejszy przewidujemy, że zadanie zakończy się jeszcze w roku bieżącym. Nie mamy też najmniejszych obaw w kwestii rozliczenia dofinansowania środków europejskich na przedmiotowym zadaniu – z przekonaniem mówi dyrektor Marek Kmiecik.
Odmiennego zdania jest jednak wągrowiecki poseł Twojego Ruchu Jacek Najder. – Cały czas mam poważne obawy, że pozyskane środki z Unii Europejskiej właśnie z racji niedotrzymania terminów zostaną stracone. Czy województwo wielkopolskie stać na to, aby dokładać miliony do inwestycji z własnej kasy? – zastanawia się poseł. Wcześniej poseł Najder złożył także doniesienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa zarówno przez wykonawcę obwodnicy, jak i zarząd dróg.
– Nie zmieniłem swojego zdania. Cały czas uważam, że doszło tu do nieprawidłowości, choć prokuratura umorzyła postępowanie – przyznaje poseł, który nie zamierza jednak składać broni w walce o wyjaśnienie, dlaczego droga nie powstała do dziś.
Więcej w Tygodniku Wągrowieckim
Kierowca ciężarówki dachował w przydrożnym rowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?