Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pół wieku skockiej Harfy

Arkadiusz Dembiński
Liczne przeglądy, uroczystości, biesiady, obchody... Ile ich było? Trudno dziś zliczyć. Wiele z nich w Skokach i okolicy swoim śpiewem uświetnił Chór Harfa. Zespół w tym roku świętuje 50-lecie powstania.

- Inicjatorem założenia Harfy był mój mąż. On zawsze kochał muzykę. Żył nią. Członków tworzyli znajomi. Informacja o powstającym zespole szybko się rozeszła w mieście. Tak powstała przed 50 laty Harfa. Wówczas zespół tworzyły osoby w różnym wieku. Sama śpiewałam przez wiele lat - wspomina 92-letnia dziś pani Krystyna Wiśniewska, wdowa po zmarłym już Januszu Wiśniewski, założycielu Harfy i jej pierwszym dyrygencie.

Formalnie za datę powstania Harfy uznaje się 1 sierpnia 1967 roku. Po miesiącach prób w sali OSP w Skokach we wrześniu tego samego roku zespół wystąpił po raz pierwszy na Placu Powstańców Wielkopolskich z okazji 600-lecia Skoków. W pierwszym składzie znalazł się także nastoletni wówczas Antoni Wiśniewski, syn dyrygenta, który aktualnie stoi na czele chóru.

Działalność Harfy przerwała śmierć jej założyciela, pana Janusza w 1980 roku. Wówczas nadszedł okres przerwy w działalności. Okres śpiewaczej posuchy trwał do 1991 roku.

- Wówczas to zapadła decyzja o reaktywacji Harfy. Inicjatorką była Mieczysława Kobus-Kafke-Brajewska, która to w zespole śpiewała także wcześniej. Duży wkład w rozwój Harfy po jej reaktywacji miała ówczesna dyrektor skockiej biblioteki Jadwiga Ranke - wspomina Antoni Wiśniewski, który stanął wówczas u jej boku i został nowym dyrygentem chóry, który prowadzi po dziś dzień. Aktualnie Harfa, w odróżnieniu od pierwszego składu, jest zespołem zrzeszającym emerytów, rencistów i inwalidów. - Nasz repertuar składa się utworów biesiadnych i patriotycznych. Występujemy na licznych przeglądach w całej okolicy. Dzięki pomocy skockiej biblioteki zapraszamy także inne zespoły na nasz przegląd, który książnica organizuje co roku w Gościńcu Winnica - zdradza pan Antoni. Członkowie Harfy wyjeżdżają także na liczne wycieczki, organizują również spotkania. Zespół na swoim koncie ma między innymi wyjazd na Węgry czy do Watykanu na spotkanie z Papieżem Janem Pawłem II.

- Tradycją jest wspólne świętowanie imienin członków zespołu - wyjaśnia pan Antoni. - Dziś nie wyobrażam sobie życia bez Harfy. Do przyjścia na pierwszą próbę namówiła mnie koleżanka. Było to cztery lata temu. Kocham śpiewać, a poza tym mam możliwość spotkania ze znajomymi, których poznałam dzięki zespołowi. Razem się bawimy, śmiejemy - wyznaje Kazimiera Głazowska, członkini zespołu.

Harfa cały czas jest otwarta na nowe osoby. - Spotykamy się co wtorek w sali USC przy skockim rynku od godziny 17 do 19 - zachęca Wiśniewski.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wagrowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto