Sportowe podsumowanie roku 2020. Co działo się w Wągrowcu i powiecie?

Przez pandemię w mijającym roku w powiecie nie odbyło się wiele znanych i lubianych imprez. Odwołane zostały chociażby takie eventy jak Wągrowiec Aktywny Nocą, Bieg Pamięci Gołanieckiej Kompanii Powstańczej, Bieg Podkowy w Skokach czy cieszący się coraz większą popularnością półmaraton Skoki – Wągrowiec. Biegacze jednak nie próżnowali.

Jeszcze przed wybuchem pandemii w powiecie odbyły się dwa popularne biegi – Trzech Króli w Wapnie oraz Wilczym Tropem w Wągrowcu. W obu imprezach zaprezentowało się łącznie ok. 800 zawodników z całego regionu. W wągrowieckich zawodach na dystansie 5km triumfował Piotr Klupczyński, dla którego był to dopiero początek niezwykle dobrego roku. W sierpniu odnosił sukcesy na dwóch triathlonowych imprezach – zajął szóste miejsce (trzecie w swojej kategorii wiekowej) na dystansie ¼ IRONMAN w Kurniku, aby tydzień później, w Wolsztynie – już na dystansie pełnego IRONMANA zająć miejsce trzecie (drugie w swojej kategorii wiekowej) z czasem 9:36:12. Wągrowiecki triathlonista liczy na to, że rok 2021 będzie dla niego jeszcze lepszy. Do udanych ten rok może zaliczyć też Łukasz Nowak. Pochodzący ze Skoków zawodnik stanął na najwyższym stopniu podium 17 października, na Torze Poznań, gdzie odbył się III Bieg Ognia i Wody na atestowanej przez PZLA trasie 10 kilometrów. Prawdziwym biegowym fenomenem w roku 2020 okazał się jednak pan Leszek Baczyński, na co dzień mieszkający niedaleko Wapna. W niedzielę 26 kwietnia przebiegł on dystans maratonu (42,195 km) na swojej działce, wokół posesji. Ukończył bieg z czasem 4:21:17! Jak zawsze niezwykle aktywni byli też skoczanie, znani z organizacji różnorakich zawodów biegowych i rowerowych. Choć koronawirus storpedował wiele ich planów, ostatecznie udało się przeprowadzić chociażby Grand Prix w biegach przełajowych, dziecięcy rowerowy rajd z tęczą czy zawody nordic walking dla seniorów. Regionalny Puchar nordic walking odbył się także w Wągrowcu – miłośnicy chodzenia z kijkami startowali 19 lipca.

Rok 2020 w świetnym stylu rozpoczęli młodzi pływacy, trenujący w aquaparku. 29 lutego wystartowali na ogólnopolskich zawodach pływackich w Barcinie, skąd przywieźli worek medali - podopieczni trenerów Renaty Kryger i Bartosza Kaniewskiego zdobyli aż 14 krążków – 5 złotych, 7 srebrnych i 2 brązowe. Pozostając przy sportach wodnych – w marcu usłyszeliśmy o 16-letniej Martynie Andrzejczak, która pochodzi z Margonina, ale uczy się w Wągrowcu. Młoda sportsmenka ma na koncie trzy tytuły mistrzyni Polski oraz tytuł mistrzyni Europy wakeboard w swojej kategorii wiekowej. Tym samym powtórzyła ona osiągnięcia sprzed kilku innej utytułowanej wakeboardzistki z regionu - Magdy Kado.

Sporo działo się też w świecie rowerów. W sierpniu na terenach wągrowieckiego Ośrodka Sportu i Rekreacji odbyły się Mistrzostwa Wielkopolski w Kolarstwie Górskim XC MTB 2020, a we wrześniu Marta Gogolewska zdobyła tytuł Masters Kobiet w Kolarstwie Szosowym. Dla kolarki z Wągrowca nie był to jedyny sukces w tym roku – 21 grudnia została nowym dyrektorem wągrowieckiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.

Nie próżnowali także miłośnicy bardziej zmotoryzowanych dwóch kółek. Pochodzący ze Skoków Artur Glapa w październiku uplasował się na trzecim miejscu w klasyfikacji generalnej Pucharu Polski Enduro.

Kolejny sukces na swoim koncie ma także Krystian Rakocy i jego wataha syberian husky. Zawodnik z Mieściska zajął pierwsze miejsce w Pucharze Polski, który z powodu epidemii został zakończony wcześniej niż planowano, bo już w marcu. Krystian ze swoją złotą czwórką w tym sezonie byli niepokonani - obronili tytuł Mistrza Polski oraz zdobyli Puchar Polski z kompletem punktów nie przegrywając żadnych zawodów.

Nie zawiedli również lokalni zawodnicy sportów walki. Już w lutym mogliśmy cieszyć się z pierwszego sukcesu naszego reprezentanta - Dawid Jeneralczyk z klubu Colosseum został Mistrzem Polski w No Gi Jiu Jitsu. Co ciekawe, wicemistrzem Polski został Damian Skarżyński, również trenujący w Wągrowcu. Rok 2020 do udanych może zaliczyć także Dawid Śmiełowski. W sierpniu wągrowczanin, zawodnik mieszanych sztuk walki wygrał w pojedynku z Hubertem Sulewskim na gali BABILON MMA, transmitowanej w telewizji Polsat. Była to kolejna świetna walka Śmiełowskiego, która może otworzyć mu drogę do wielkiej kariery w tym sporcie. 13 września w hali OSiR w Wągrowcu odbyła się gala MMA, niestety, z uwagi na obowiązujące przepisy sanitarne – bez udziału publiczności.

Nie możemy zapomnieć też o naszym rodzynku w świecie strongmanów – Marcinie Wlizło z Aleksandrowa pod Wapnem. 26 września w Inowrocławiu został wicemistrzem Polski! Dzięki swojej pozycji w świecie siłaczy, Wlizło sprawił, że już w czerwcu 2021 roku do Wapna przyjadą najsilniejsi ludzie w Polsce – odbędzie się tam bowiem Puchar Polski Strongmanów.

Piłkarze Nielby Wągrowiec zrealizowali plan minimum – utrzymali się w III lidze. Rozgrywki sezonu 2019/2020 zakończono po 18 rozegranych kolejkach, premiując awansem ówczesnych liderów i rezygnując ze spadków. Nowy sezon, jesienią rozpoczęła już wzmocniona brygada żółto-czarnych. Podopieczni Radosława Kołackiego ze stabilnym szkieletem zespołu notowali świetne wyniki, które w pewnym momencie dawały im nawet 4 miejsce w tabeli. Ostatecznie po rundzie jesiennej wągrowczanie zajmują 13 miejsce. Wiadomo już, że do Wągrowca nie wróci trener Krzysztof Knychała – planowane są za to poważne wzmocnienia. Celem jest pierwsza ósemka.

Spory awans sportowy zaliczył w tym roku wychowanek Nielby, Mateusz Lewandowski. Młody napastnik trafił do zespołu Wisły Płock, grającego w Ekstraklasie. Zdążył już zadebiutować i strzelić premierowego gola. Co w niższych ligach? Najbliżej awansu do wyższych klas rozgrywkowych są Zamek Gołańcz i Unia Wapno. Jednakże awans którejkolwiek z nich będzie sporą sensacją. Więcej o sytuacji piłkarzy po rundzie jesiennej przeczytacie w naszym cyklu podsumowań.

Niezbyt udana okazała się jubileuszowa, 30. edycja Mundialito - dziecięcego turnieju piłki nożnej. Wzięło w niej udział zaledwie osiem drużyn...

Przedwcześnie zakończył się też sezon 2019/2020 w I lidze piłkarzy ręcznych. W momencie ich przerwania Nielba była liderem tabeli, co umożliwiało jej grę w barażach o Superligę. Niestety, pandemia koronawirusa dotknęła klub na tyle mocno, że podjęta została decyzja o wycofaniu zespołu z walki o powrót do najwyższej klasy rozgrywkowej. Była to decyzja niezwykle bolesna, ale konieczna.

Do kampanii 2020/2021 Nielbiści ruszyli w bojowych nastrojach. Celem jest zajęcia miejsc 1-3, które umożliwią zespołowi grę w nowej, zcentralizowanej I lidze, która ma liczyć 12-16 zespołów z całego kraju. Obecnie I liga jest podzielona na cztery regionalne grupy. Jeżeli Nielba zajmie pierwsze miejsce w tabeli, znów będzie mogła powalczyć o powrót do elity. Czy jednak pozwolą jej na to finanse? To pokażą najbliższe miesiące. Po rundzie jesiennej, rozpoczętej kryzysem, który został już na dobre zażegnany wągrowczanie zajmują trzecie miejsce, z minimalną stratą do lidera. Pewnym punktem w bramce jest weteran, Artur Gawlik, w polu zaś najjaśniejszymi postaciami są Paweł Gregor, Dariusz Widziński i Igor Drzazgowski. Nieźle prezentują się też nowe nabytki żółto-czarnych - Artur Klopsteg i Paweł Gąsiorek, który powrócił do Nielby aby walczyć z nią o najwyższe cele. Pozostaje więc trzymać kciuki za szczypiornistów i… sponsorów klubu. Wągrowiecki szczypiorniak znów może być wielki.