Żadne dziecko nie czuje się tu dobrze – przekonuje 15-latka, która uciekła z wągrowieckiego domu dziecka. Jej zdaniem najlepszym rozwiązaniem byłoby... zamknięcie tej placówki! Jak przyznaje dyrektor domu dziecka Jan Fajkiel, to nie pierwszy przypadek, kiedy wychowankowie uciekają. - Ucieczki się zdarzają – przyznaje dyrektor, ale nie chce zdradzić dokładnej skali tego zjawiska. Dlaczego dzieci, które w domu dziecka powinny znaleźć spokój i schronienie, decydują się na ucieczkę? Czy dzieje się im tu krzywda? Przypomnijmy, że niedawno w tej w placówce dochodziło do gwałtów. Gwałcicielem okazał się jeden z nastoletnich wychowanków. Wszystko to, jak ustalili śledczy, działo się w samym domu dziecka, a personel przez kilka miesięcy nie zauważył nic niepokojącego! Zdaniem dyrektora po tamtych makabrycznych wydarzeniach, o których informowały media w całym kraju, nie były konieczne wielkie zmiany, gdyż opieka nad dziećmi jego zdaniem sprawowana była... właściwie.
Więcej na ten temat w najnowszym wydaniu Tygodnika Wągrowieckiego!
Giganci zatruwają świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?