Wągrowczanka skarży się na śmieci nad jeziorem

Wągrowiec ma wiele urokliwych miejsc. Jednym z nich jest nasze jezioro z promenadą. Niestety jej wygląd daje dużo do życzenia. Nie chodzi tu wcale o infrastrukturę ale o śmieci. Tych jest masa. Każdego dnia gdy spaceruję mam wrażenie, że pojawiają się nowe. Co pomyślą o nas osoby z zewnątrz odwiedzające nasze miasto? Goście z zagranicy? Czy nie można się wziąć za osoby śmiecące nad jeziorem? Czy jak ktoś już musi wypić tam piwo, to butelki nie może wyrzucić do kosza lub zabrać? - zastanawia się Leokadia Mendel z Wągrowca.

Jak się okazuje problem jest znany władzom Wągrowca.

- Na promenadzie przy Jeziorze Durowskim śmieci są usuwane codziennie. Niestety, trzeba z przykrością stwierdzić, że wysiłki te są niweczone po każdym niemal wieczorze, zwłaszcza w ciepłe, letnie dni. Być może rozwiązaniem tego problemu będzie montaż kamer monitoringu wizyjnego, które obecnie monitorują jedynie plażę miejską, jednak ze względu na planowaną rewitalizację promenady, nowe kamery pojawią się tutaj dopiero po zakończeniu tej inwestycji. Możemy jedynie apelować do osób wypoczywających na promenadzie, by dbali o nasze wspólne otoczenie. Koszy na śmieci na promenadzie nie brakuje (choć i one są regularnie dewastowane), a korzystanie z nich z pewnością ujmy nikomu nie przyniesie - przyznają przedstawiciele ratusza.