Wiceprzewodniczący rady miejskiej w Wągrowcu Andrzej Reis musi zwrócić pieniądze do budżetu miasta. Dlaczego?

Sposób wypłacania diet radnym w Wągrowcu określa uchwała, którą rada podjęła w listopadzie 2021 roku.

Zgodnie z zapisami uchwały, radny otrzymuje dietę z budżetu miasta za udział w posiedzeniach:

• sesji Rady,
• komisji stałych,
• komisji doraźnych.

Inaczej wygląda jednak sytuacja z przewodniczącym rady miejskiej oraz jego zastępcami.

- Przewodniczący Rady i Wiceprzewodniczący Rady nie otrzymują diety za udział w posiedzeniach sesji rady oraz stałych i doraźnych komisji - głoszą zapisy uchwały.

Najważniejsze osoby w radzie otrzymują zryczałtowaną dietę za pełnienie swoich obowiązków. Przewodniczący rady w wysokości łącznie 60 procent 2,4- krotności kwoty bazowej określonej w ustawie budżetowej dla osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe, a wiceprzewodniczący 45 procent wspominanej stawki.

W praktyce oznacza to około 2600 złotych dla przewodniczącego i około 1900 złotych dla wiceprzewodniczącego rady miejskiej w Wągrowcu.

Jak się okazuje, w minionym roku doszło do nieprawidłowości, jeśli chodzi o wypłaty środków. Jeden z wiceprzewodniczących rady, jak wynika z naszych informacji, miał otrzymać pieniądze, które teraz musi zwrócić.

Potwierdzają to przedstawiciele Urzędu Miejskiego w Wągrowcu.

- W 2022 roku doszło do przypadku nieprawidłowej wypłaty środków dla radnych. Dotyczy to jednego przypadku – radnego Andrzeja Reisa. Diety te zostały wypłacone niezgodnie z podjętą uchwałą XLIV/296/2021. Zwrot tych środków nastąpi w najbliższych miesiącach – zostaną one odciągnięte z przysługujących radnemu diet - informują urzędnicy.

Jak precyzują później, po kolejnych zapytaniach z naszej strony, już po wypłaceniu środków wiceprzewodniczącemu, okazało się, że ten w danym miesiącu nie pełnił swoich obowiązków ze względów prywatnych. Urzędnicy podkreślają jednocześnie, że nie mieli świadomości o tym fakcie, dlatego pieniądze zostały przekazane radnemu.

- Gdy Urząd Miejski dowiedział się o tym, powiadomił o tym fakcie Przewodniczącego Rady Miejskiej, który wezwał radnego do zwrotu wypłaconych środków. Następnie wspólnie z radnym został ustalony sposób niesłusznie przekazanych i pobranych środków - wyjaśniają w mailu przesłanym 25 stycznia przedstawiciele ratusza.

Skontaktowaliśmy się z przewodniczącym rady miejskiej w Wągrowcu Jakubem Zadrogą. Ten potwierdza informacje o niesłusznej wypłacie środków.

- Faktycznie w przypadku jednego radnego została niesłusznie pobrana dieta. Po uzyskaniu w tej sprawie informacji przez Urząd Miejski, dostałem o tym poinformowany, zwróciłem się z oficjalnym pismem do radnego o wyjaśnienie i zwrot diety. Radny potwierdził zaistniałą sytuację i ustalił spłatę diety z Urzędem Miejskim w Wągrowcu - wyjaśnia Zadroga.

Po wielu próbach, udało się nam skontaktować także z samym wiceprzewodniczącym rady. Ten, przez dłuższy okres czasu nie odbierał telefonu, nie odpisał także na pytania przesłane do niego na oficjalną skrzynkę mailową, której adres widnieje na stronie Urzędu Miejskiego.

Pytania o kwestie zwrotu środków, całej sytuacji jak i świadomości, że za okres, w którym nie pełnił obowiązków wiceprzewodniczącego nie należy mu się dieta, przesłaliśmy więc do radnego raz jeszcze smsem.

Ten w odpowiedzi, ograniczył się tylko do stwierdzania, że "sprawa została już wyjaśniona" w radzie miejskiej jak i z radcą prawnym Urzędu Miejskiego.

- Środki nieprawnie pobrane przeze mnie w tym tygodniu wpłyną na konto Urzędu Miasta - informuje w przesłanej wiadomości wiceprzewodniczący Reis.