Z relacji mieszkańców wynika, że miejsce to rok w rok było zalewane. Rewitalizacja, którą przeprowadzono na terenie Kacerka miała tę sytuację zmienić - miało w tym pomóc przygotowanie nasypów i nawiezienie ziemi. Ale, niestety, już praktycznie od początku, z zalewaniem mieli problem mieszkańcy, którym woda wpływała na okoliczne ogródki.
Korzystając z pięknej pogody odwiedziliśmy ponownie EKO Park
Jest nieciekawie. Obecnie spacerowanie ścieżką niedaleko wiaty/altany oraz metalowym pomostem w pobliżu skrzyżowania rzek, jest niemożliwe. Woda podtopiła także jedną z ławek.
To zjawisko naturalne
Przypomnijmy argumentację wiceburmistrza, Remigiusza Priebe:
Wiosną podczas oficjalnego otwarcia Księżego Kacerka autorka koncepcji rewitalizacji tego terenu pani Joanna Kapturczak z Pracowni Architektonicznej Consultor informowała, że w trakcie projektowania tej inwestycji przewidziano konsensus pomiędzy przyrodą, a człowiekiem. Projekt dopuszczał zatem wylanie rzeki w tym właśnie miejscu i to dlatego przygotowano drugą trasę, poprowadzoną wzdłuż ogrodzeń do poszczególnych posesji. Byliśmy tego świadomi i z pełnym szacunkiem oraz uznaniem przyjęliśmy ten ekologiczny punkt widzenia.
W projekcie uwzględniono zalewy w taki sposób, by woda nie powodowała nadmiernych szkód. Oby przypuszczenia się sprawdziły, ponieważ ani metal, ani drewno nie przepadają za tak długim moczeniem w wodzie. Pomost niedaleko "bifurkacji" może rdzewieć, a drewniany podest z drugiej strony ścieżki, przy wiacie, może ulec podgniciu. To, oczywiście, przypuszczenia niemniej - sądząc po widoku EKO Parku - rodzą obawy, że może się to sprawdzić.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?