Gdy weszła w życie unijna dyrektywa ograniczająca czas pracy lekarzy do 48 godzin tygodniowo, w niemal wszystkich szpitalach grafik przestał się domykać.
Zaczęło się zatrudnianie na kontraktach, często w kilku placówkach jednocześnie. Kontrakt to sposób na wyjście z sytuacji: nawet jeśli lekarz ma w szpitalu umowę o pracę, dyżury może pełnić właśnie na kontrakcie. Wtedy czas spędzony na dyżurze nie liczy się do czasu pracy.
A jak wygląda sytuacja w wągrowieckim ZOZ? Dyrektor placówki Emilia Jagat wyjaśnia, że na umowę o pracę zatrudnia się nieco ponad 6 procent lekarzy, pozostali pracują na kontraktach. Dyżury medyczne trwają 16,5 godziny w dni powszednie oraz 24 godziny w soboty, niedziele i święta.
Dlatego też najdłuższy dyżur w wągrowieckim szpitalu trwa 24 godziny. Długość dyżurów medycznych od wielu lat jest taka sama, więc zmiana dyrektora placówki nie miała na to żadnego wpływu. - Pracownicy naszego szpitala mogą dysponować swoim czasem wolnym według własnego uznania.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa, pracownicy mogą podejmować zatrudnienie w innych zakładach pracy bez zgody i wiedzy pracodawcy - tłumaczy dyrektor, po czym dodaje : - nie było w naszym zakładzie przypadku zasłabnięcia lekarza na skutek przemęczenia. Jak tłumaczy Jacek Strzyżewski z okręgowego inspektoratu pracy w Poznaniu, kontroli państwowej inspekcji pracy podlegają pracodawcy, czyli jednostki zatrudniające pracowników.
Pracownikiem zgodnie z kodeksem pracy jest wyłącznie osoba zatrudniona na podstawie umowy o pracę. Czy możemy czuć się bezpieczni powierzając nasze zdrowie w ręce przepracowanych lekarzy?
Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?