Jak rok ocenia Jarosław Berendt?

To również czas, aby wyciągać wnioski, analizować potknięcia i gratulować sukcesów. Mijający rok był rokiem, w którym wszyscy próbowaliśmy uczyć się nowych reguł, zmieniających się czasem w ekspresowym tempie. Było wiele sytuacji, które budziły niepokój, ale były też takie, które dawały powody do dumy. Nie chciałbym jednak podsumowywać tego mijającego roku 2016 w kontekście tych negatywnych zdarzeń. Wolę skupić się na pozytywach, bo jestem osobą, która mimo wielu przeciwności losu jest bardzo pozytywnie nastawiona do otaczającej rzeczywistości. Zawsze patrzę z nadzieją na lepszą przyszłość. Jeżeli wspominamy rok ubiegły, to nie sposób pominąć kilku ważnych wydarzeń politycznych, które wydarzyły się na arenie międzynarodowej, a moim zdaniem mogą mieć ogromny wpływ na to, co może się wydarzyć w przyszłości. Do najważniejszych z nich zaliczam referendum w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej oraz wybory prezydenckie w USA. Nie można tych faktów marginalizować. Świadczą o tym, że ludzie zupełnie inaczej niż dotychczas patrzą w przyszłość i dokonują swoich wyborów. Raczej nie chcą się już globalnie jednoczyć, a wolą się izolować. To ważny sygnał. Z punktu widzenia Radnego Sejmiku mogę stwierdzić, że wszystko to, co koalicja rządząca w naszym województwie sobie założyła, tzn. wszystkie inwestycje i projekty, było sukcesywnie realizowane.

Nadchodzący rok będzie dla Wielkopolski rokiem inwestycyjnym. Wydatki w budżecie województwa zaplanowano na 1 mld 447 mln złotych. Wśród głównych wydatków samorządu województwa to środki na transport i łączność -712 mln, ochronę zdrowia i pomoc społeczną -226 mln zł, kulturę i ochronę dziedzictwa narodowego – 117 mln zł oraz na oświatę – 66 mln złotych. Wykorzystywane będą środki z UE głównie na transport kolejowy i drogowy. Na zakup nowego taboru kolejowego samorząd województwa wyda ponad 200 mln złotych. Na inwestycje drogowe zaplanowano prawie 195 mln, a 150 mln na ochronę zdrowia. Patrząc z tej perspektywy na rok 2017, jestem zadowolony i przekonany, że to co robimy - choćby wysoki poziom inwestycyjności budżetu bo aż 43 proc. wydatków – jako radni - dla dobra naszego regionu jest z korzyścią dla wszystkich jego mieszkańców. Jako dyrektor szkoły, trochę mnie niepokoi fakt, że reforma oświaty budzi tyle negatywnych emocji.

Co z tego wszystkiego wyniknie – czas pokaże. Ogrom pracy jeszcze czeka , aby ta reforma zaczęła funkcjonować. Rozumiem niepokój rodziców i pedagogów, bo każda zmiana zawsze budzi wiele kontrowersji. Nauczyciele obawiają się o swój byt, a rodzice o dobro swoich dzieci. Rodzi się pytanie - Czy słusznie zmienia się to, co do tej pory zbudowano ? Jako wieloletni dyrektor szkoły i pedagog, zawsze będę stawiał dobro dzieci i młodzieży na pierwszym miejscu. Mam nadzieję, że to co się dzieje obecnie w oświacie, nie odbije się negatywnym echem na uczniach. Bo to oni są najważniejsi. Spoglądam również za siebie i oglądam wszystko to, co działo się w Wągrowcu w mijającym roku. Tutaj też nastąpiło wiele zmian. Pozytywnych zmian. Jest to zasługa zarówno tych, którzy są obecnie u sterów władzy, ale nie można też zapominać o tych, którzy wcześniej zarządzali naszym miastem - o byłych jego włodarzach. Wszak, wszystko to, co się wydarzyło, jest konsekwencją zbiegu wielu okoliczności, na które wpływ miało wiele osób. Mogę tylko przypomnieć, że zawsze byłem i nadal jestem otwarty i mogę podjąć współpracę z każdym, kto ma dobre intencje i chce, tak jak i ja służyć mieszkańcom i naszej lokalnej ojczyźnie. Co było w ubiegłym roku, już nie wróci. Teraz trzeba myśleć, o tym co będzie. Każdy z nas nakreśla sobie ambitne plany na przyszłość i każdy też ma nadzieję, że nowy rok będzie lepszy niż poprzedni. Czego wszystkim z całego serca życzę