Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Służbowe delegacje i kilometrówki... W których gminach wydaje się najwięcej pieniędzy na wyjazdy służbowe urzędników?

Monika Dziuma
Wyjazdy służbowe, delegacje, rekompensata wykorzystania prywatnego samochodu do celów służbowych, kilometrówki... To coś co należy się każdemu pracownikowi, także urzędnikom. Sprawdziliśmy, gdzie służbowe wyjazdy pracowników magistratu pochłonęły jednak najwięcej pieniędzy z gminnej kasy.

Okazuje się, że w minionym roku najwięcej na delegacje i kilometrówki pracowników urzędu wydała gmina Wągrowiec.

- W 2017 roku z budżetu gminy Wągrowiec na delegacje pracowników (w tym wójta) wydatkowano łącznie kwotę 32 432,26 zł, w tym wójta na kwotę 4 397,94 zł. Natomiast na zwrot kosztów dla 7 pracowników wyjeżdżających w teren, w tym wójta, za używanie do celów służbowych samochodów osobowych będących własnością pracowników przeznaczono kwotę 19 682,58 brutto, w tym wójta 2 735, 28 zł brutto - wylicza Joanna Gronkiewicz - Zielińska, sekretarz gminy Wągrowiec.

Zwrot kosztów za 300 kilometrów

Jak informuje, w minionym roku wójt Przemysław Majchrzak w delegacje służbowe wyjeżdżał 53 razy z tego 9 delegacji zostało zwróconych z adnotacją, że nie poniesiono kosztów.

- Natomiast rozliczono 44 delegacje za przejechanych 5020 km. Wójt, w ramach podpisanej umowy na używanie własnego samochodu do celów służbowych, otrzymuje zwrot kosztów za 300 km miesięcznie, jednak z uwagi na duży obszar gminy, otrzymany zwrot nie pokrywa w pełni faktycznie przejechanych kilometrów, gdyż wójt miesięcznie przejedzie ponad 600 km. Nadmienić należy, że wyjazdy służbowe wójta nie odbywają się jednoosobowo. Zazwyczaj są to wyjazdy dotyczące podpisania umów i uzgodnień, gdzie delegacja na samochód wypisywana jest na jedną osobę, a faktycznie w delegacji uczestniczy więcej osób, które nie rozliczają już kosztów, gdyż fizycznie ich nie ponieśli - zapewnia sekretarz.

Około 4 tysiące mniej delegacje i kilometrówki kosztowały budżet Skoków. - Na delegacje i kilometrówki urzędników przeznaczono w minionym roku łącznie 48.920,08 zł - wylicza Aleksandra Kamińska, skarbnik miasta i gminy Skoki. Jak podlicza skarbnik, sam burmistrz Tadeusz Kłos w minionym roku przejechał ponad 3,5 tysiąca kilometrów. - W roku 2017 burmistrz wyjeżdżał na delegacje 71 razy, a kilometrówkę rozliczał 12 razy. Na kilometrówki burmistrza przeznaczono kwotę 2.735,28 zł, natomiast na delegacje (jazdy zamiejscowe) 2.970,47 zł, co daje łącznie kwotę 5.705,75 zł - wylicza skarbnik.

Na trzecim miejscu gmina mieścisko
Łącznie delegacje i kilometrówki kosztowały urząd gminy w Mieścisku ponad 45 tysięcy złotych. Ponad 11 tysięcy z tej sumy wypłacono wójtowi Andrzejowi Banaszyńskiemu. Ponad 35 tysięcy złotych to natomiast koszt delegacji i umów o używanie samochodu do celów służbowych jakie poniósł budżet gminy Damasławek. 8 643,24 zł z tej kwoty to delegacje i kilometrówki wójta Jacka Matysiaka. Ponad 25 tysięcy złotych w minionym roku wyjazdy służbowe, delegacje, kilometrówki kosztowały natomiast budżet Wągrowca.

Czytaj więcej w najnowszym wydaniu "Tygodnika Wągrowieckiego"

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wagrowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto