Okazuje się, że w minionym roku najwięcej na delegacje i kilometrówki pracowników urzędu wydała gmina Wągrowiec.
- W 2017 roku z budżetu gminy Wągrowiec na delegacje pracowników (w tym wójta) wydatkowano łącznie kwotę 32 432,26 zł, w tym wójta na kwotę 4 397,94 zł. Natomiast na zwrot kosztów dla 7 pracowników wyjeżdżających w teren, w tym wójta, za używanie do celów służbowych samochodów osobowych będących własnością pracowników przeznaczono kwotę 19 682,58 brutto, w tym wójta 2 735, 28 zł brutto - wylicza Joanna Gronkiewicz - Zielińska, sekretarz gminy Wągrowiec.
Zwrot kosztów za 300 kilometrów
Jak informuje, w minionym roku wójt Przemysław Majchrzak w delegacje służbowe wyjeżdżał 53 razy z tego 9 delegacji zostało zwróconych z adnotacją, że nie poniesiono kosztów.
- Natomiast rozliczono 44 delegacje za przejechanych 5020 km. Wójt, w ramach podpisanej umowy na używanie własnego samochodu do celów służbowych, otrzymuje zwrot kosztów za 300 km miesięcznie, jednak z uwagi na duży obszar gminy, otrzymany zwrot nie pokrywa w pełni faktycznie przejechanych kilometrów, gdyż wójt miesięcznie przejedzie ponad 600 km. Nadmienić należy, że wyjazdy służbowe wójta nie odbywają się jednoosobowo. Zazwyczaj są to wyjazdy dotyczące podpisania umów i uzgodnień, gdzie delegacja na samochód wypisywana jest na jedną osobę, a faktycznie w delegacji uczestniczy więcej osób, które nie rozliczają już kosztów, gdyż fizycznie ich nie ponieśli - zapewnia sekretarz.
Około 4 tysiące mniej delegacje i kilometrówki kosztowały budżet Skoków. - Na delegacje i kilometrówki urzędników przeznaczono w minionym roku łącznie 48.920,08 zł - wylicza Aleksandra Kamińska, skarbnik miasta i gminy Skoki. Jak podlicza skarbnik, sam burmistrz Tadeusz Kłos w minionym roku przejechał ponad 3,5 tysiąca kilometrów. - W roku 2017 burmistrz wyjeżdżał na delegacje 71 razy, a kilometrówkę rozliczał 12 razy. Na kilometrówki burmistrza przeznaczono kwotę 2.735,28 zł, natomiast na delegacje (jazdy zamiejscowe) 2.970,47 zł, co daje łącznie kwotę 5.705,75 zł - wylicza skarbnik.
Na trzecim miejscu gmina mieścisko
Łącznie delegacje i kilometrówki kosztowały urząd gminy w Mieścisku ponad 45 tysięcy złotych. Ponad 11 tysięcy z tej sumy wypłacono wójtowi Andrzejowi Banaszyńskiemu. Ponad 35 tysięcy złotych to natomiast koszt delegacji i umów o używanie samochodu do celów służbowych jakie poniósł budżet gminy Damasławek. 8 643,24 zł z tej kwoty to delegacje i kilometrówki wójta Jacka Matysiaka. Ponad 25 tysięcy złotych w minionym roku wyjazdy służbowe, delegacje, kilometrówki kosztowały natomiast budżet Wągrowca.
Czytaj więcej w najnowszym wydaniu "Tygodnika Wągrowieckiego"
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?