Od wielu lat w Wągrowcu mówi się o gorących źródłach pod miastem. Ostatecznie zdecydowano się sprawdzić, co jest pod nim.
Przetarg w sprawie geotermii w Wągrowcu
- Wody geotermalne zgonie z założeniem mogą być wykorzystywane w ciepłownictwie. Niewykluczone, że mogą stać się także atrakcją miasta - przyznał w czerwcu minionego roku burmistrz Jarosław Berendt.
ZOBACZ TAKŻE
Wówczas to miasto pozyskało środki na przeprowadzenie odwiertu geotermalnego. - Program pn. Udostępnianie wód termalnych w Polsce powstał z inicjatywy dr. Piotra Dziadzio – Głównego Geologa Kraju w Ministerstwie Klimatu i Środowiska dla wsparcia rozwoju geotermii, stanowiącej jedno z odnawialnych źródeł energii, oraz dla uzupełnienia działań na rzecz poprawy stanu powietrza w Polsce. Celem programu jest dofinansowanie przedsięwzięć dotyczących wykonywania prac i robót geologicznych związanych z poszukiwaniem i rozpoznawaniem złóż wód termalnych w celu ich udostępnienia do wykorzystania pozyskanego ciepła/energii do ogrzewania - informowali miejscy urzędnicy.
Na wykonanie pierwszego odwiertu Wągrowiec zabezpieczył 16 129 988,76 złotych. Ogłoszono przetarg. Aktualnie znane są już kwoty, za jakie firmy są gotowe wykonać odwiert. Niestety obie oferty, które wpłynęły przekraczają środki jakimi dysponuje miasto.
Firma Exalo Drilling z Piły jest gotowa wykonać odwiert za 19 093 683,60 złotych. Oferta złożona przez UOS Drilling z Warszawy jest tylko nieco niższa. Opiewa na kwotę 18 827 241 złotych.
Przypomnijmy, że władze miasta zakładały, że wiosną będą już miały wiedzę na temat wód geotermalnych pod Wągrowcem. Wówczas to planowały wznowić rozmowy na temat ewentualnego przejęcia udziałów w spółce ciepłowniczej Veolia Wągrowiec.
Co z odwiertem geotermalnym w Wągrowcu?
Co dalej z odwiertem?
- Sprawia aktualnie jest przez nas analizowana. Jest kilka możliwości. Niewykluczone, że rozpiszemy nowy przetarg - przyznaje wiceburmistrz Wągrowca Remigiusz Priebe.
Słów krytyki pod adresem władz miasta nie szczędzi natomiast były burmistrz, a aktualnie radny Krzysztof Poszwa.
-To, że burmistrz nie ma koncepcji i wizji z geotermią wiemy nie od dziś. Wczorajsze posiedzenie wspólne komisji Rady Miejskiej pogłębiło tylko marazm i brak perspektyw. Najpierw ratusz zwlekał miesiącami z podjęciem tematu. Teraz okazuje się, że przetarg wyszedł dość niekorzystnie i być może będą jeszcze jakieś negocjacje. Pamiętam jak burmistrz zarzekał się, że nie dołożymy ani złotówki dodatkowo. Teraz brakuje ok. 2,7 mln. Przypomnijmy, iż wybrano już inżyniera kontraktu za ponad 400 tys. zł Wyjątkową porażką i nieodpowiedzialnością stała się sprawa ewentualnego zwrotu VATu. Po roku czasu burmistrz nie zdążył jeszcze wysłać zapytania do odpowiedniego organu o interpretację w tej sprawie. Jeżeli okaże się, że dopiero po kolejnym odwiercie czy wybudowaniu całej instalacji to będzie możliwe to mamy kolejne wielomilionowe koszty dla wągrowieckiego podatnika. Wraz z upływem czasu o geotermii w Wągrowcu wiemy co raz mniej. Może tak ma właśnie być - wskazuje Poszwa
- Niestety sprawdziły się moje obawy jakie miałem od początku inicjatywy związanej z geotermia w Wągrowcu. Koszt pierwszego odwiertu jest wyższy niż dofinansowanie. Musimy pamiętać, że odwiert to nie jest geotermia i potrzebne będzie jeszcze wiele milionów aby to ukończyć. Pamiętam też deklaracje pana burmistrza, że nie będziemy dokładali do odwiertu środków własnych, dlatego sądzę, że pan burmistrz będzie konsekwentny i w takiej sytuacji zrezygnuje z realizacji tego przedsięwzięcia - uważa natomiast Jakub Zadroga, przewodniczący rady miejskiej w Wągrowcu.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?