Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Poczekamy na obwodnicę, ale...

ADE
Grzegorz Dembiński
Lada dzień pojedziemy szybciej do Poznania. Bez stania w korkach. Na obwodnicę Wągrowca jeszcze poczekamy

Jak zapewnia kierownictwo Wielkopolskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Poznaniu otwarcie obwodnicy Murowanej Gośliny jest już tylko kwestią kilku dni.
– Wykonawca dokonał potrzebnych napraw, a droga została nam już przekazana. W tej chwili trwają procedury związane z jej odbiorem. Myślę, że zakończymy je w ciągu najbliższych dni – tłumaczy Krzysztof Jóźwiak, zastępca dyrektora Wielkopolskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Poznaniu.

Przez pół roku kierowcy mogli tylko patrzeć na prawie ukończoną drogę i stać w gigantycznych korkach na wąskich uliczkach Murowanej Gośliny. Okazało się, że droga wymaga poprawek. Zaczęła się ona dosłownie rozmywać. Usterki wyszły na jaw wczesną wiosną. Wraz z roztopami usypane skarpy jeszcze nie porośnięte trawą zaczęły się osuwać.

- Ta droga chyba nigdy nie będzie otwarta. Nie zdziwię się jak będzie trzeba ja budować od nowa - mówili otwarcie kierowcy z naszego powiatu podróżujący na trasie do Poznania. Wykonawca robót musiał ponownie wejść na plac budowy. Przez to ukończoną wcześniej jezdnią nie mogły jeździć samochody. Ma zmienić się to już w ciągu najbliższych dni.

– Miasto Murowana Goślina musi jeszcze podpisać dokumenty na oświetlenie obwodnicy oraz na przejęcie przejazdu kolejowego przez kolej – wyjaśnia Jóźwiak.
Powstała obwodnica Murowanej Gośliny ma długość niespełna 10 kilometrów. Kosztowała ona WZDW ponad 90 milionów złotych.
Szef zarządu dróg nie ma jednak dobrych informacji dla kierowców poruszających się po ulicach Wągrowca.

Wszystko wskazuje na to, że poczekamy znacznie dłużej niż do końca lipca na IV odcinek obwodnicy miasta.
– Mamy znów problem z wykonawcą i jesteśmy na etapie rozmów z nim. Prace kolejny raz stanęły – przyznaje Jóźwiak.

Jest to już kolejna przerwa w pracach na budowie obwodnicy Wągrowca. Wcześniej firma budująca drogę kilkakrotnie schodziła z placu budowy. WZDW zgadzał się jednak na dokończenie prac przez wyłonioną w przetargu firmę.

Ta zapewniła, że ma podpisane umowy z nowymi podwykonawcami i zakończy budowę IVodcinka obwodniy miasta latem tego roku.
W tej chwili rozważamy zerwanie umowy. Jeśli wykonawca w najbliższym czasie nie wznowi prac w tempie, które zapewni niewielkie przekroczenie terminów, jesteśmy skorzy na przebiega droga. Znaczna jej część musi być przeprowadzona przez bagna.

W ramach inwestycji powstanie m.in. 4-przęsłowy most nad rzeką Wełną o długości 164 metrów oraz punkt widokowy.

Na całej długości powstanie także ścieżka pieszo-rowerowa o tych samych parametrach, jakie posiada ścieżka pieszo-rowerowa na istniejącej już obwodnicy.
Kiedy droga powstanie? Tego cały czas nie wiadomo. Jeśli wykonawca nie wejdzie na plac budowy lub tempo podjętych prac zdaniem urzędników WZDW będzie niewystarczające, dojdzie wówczas do zerwania kontraktu.

W takim przypadku zarządca drogi będzie musiał ogłosić nowy przetarg.
Oznacza to, że droga nie powstanie w tym roku.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wagrowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto